GOŁDAP. Jeden z punktów ubiegłotygodniowego posiedzenia komisji rady miejskiej ds. oświaty, kultury, kultury fizycznej i turystyki dotyczył aktualnej sytuacji w Lesie Kumiecie, gdzie w ostatnim czasie można natknąć się na wiele wyciętych drzew i poniszczone leśne drogi. Ta sytuacja niepokoi część mieszkańców.
Pod wiatą w pobliżu leśniczówki włodarze spotkali się z nadleśniczym Nadleśnictwa Gołdap Danielem Chochulskim i jego zastępcą Tomaszem Waraksą. Panowie wyjaśnili, że w lesie prowadzone są normalne i zaplanowane wcześniej prace pielęgnacyjne. Ich celem jest wzmocnienie drzewostanu czyli poprawienie warunków wzrostu drzew tworzących główną warstwę lasu, jak również usuniecie drzew mogących zagrażać bezpieczeństwu osób w nim przebywających. Prace takie mogą być rozłożone na cały rok, jednak nadleśnictwo stara się, by były one wykonywane jesienią. W ten sposób wiosną czy latem spacerowicze oraz rowerzyści nie napotykają na swojej drodze zakazów wejścia do lasu czy innych utrudnień.
Wycinka jest prowadzona przy użyciu nowoczesnych, ale ciężkich maszyn. Leśnicy zapewnili, że drogi, które zostały w trakcie prac uszkodzone, po ich zakończeniu zostaną przywrócone do stanu pierwotnego. Wycinką mogliby zajmować się tylko pilarze i drwale, ale chętnych do takiej ciężkiej, fizycznej pracy nie ma zbyt wielu.
Leśnictwo Kumiecie to jedyne w Nadleśnictwie Gołdap, które swoje obszary ma poza Parkiem Krajobrazowym Puszczy Rominskiej. Są one położone w różnych strefach (A, B i C) ochrony uzdrowiskowej. Prace w strefach A i B są prawnie bardzo ograniczone. W strefie C większych ograniczeń nie ma.