WARMIA i MAZURY. W 2016 roku na drogach Warmii i Mazur doszło do 1621 wypadków drogowych (o 79 więcej niż w 205 roku), w których 157 osób poniosło śmierć (więcej o 17), a 2013 zostało rannych (więcej o 136). Zgłoszono 15886 kolizji drogowych. To więcej o 1473 niż rok wcześniej.

Z roku na rok rośnie liczba zarejestrowanych pojazdów, więc naturalnie ruch na drogach naszego regionu wzmaga się. Na początku 2016 roku zmienione zostały przepisy dotyczące używania przez straże miejskie i gminne fotoradarów. Mniej urządzeń rejestrujących prędkość pojazdów mogło zachęcić niektórych do łamania limitów prędkości. Taki stan rzeczy łączy się nierozerwalnie z faktem, że nadmierna prędkość wciąż główną przyczyną wypadków drogowych.

Niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze było przyczyną największej ilości wypadków na drogach naszego regionu. Przyczyną prawie 500 wypadków było właśnie niedostosowanie prędkości do warunków ruchu. Na drugim miejscu wśród przyczyn znalazło się nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu (232), a tuż za nim nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu na przejściu dla pieszych (125).

Według rodzaju zdarzenia na warmińsko-mazurskich drogach najczęściej dochodziło do:
  - najechania na pieszego ( 331 wypadków, 32 zabitych, 310 rannych)
  - zderzenia bocznego pojazdów (322 wypadki, 15 zabitych, 416 rannych)
  - najechania na drzewo (244 wypadki, 54 zabitych, 327 rannych)

„Nigdy nie jeżdżę po alkoholu” - hasło kampanii promującej trzeźwość za kierownicą weszło na stałe do języka potocznego. Niestety nie wszyscy biorą je sobie do serca. Mimo ciągłej tendencji spadkowej liczba ujawnianych kierujących, którzy są pod wpływem alkoholu budzi niepokój. W roku 2016 na ten zasługujący na szczególne potępienie czyn zdecydowało się blisko 3900 osób. Oprócz dużej aktywności drogówki coraz więcej sygnałów dotyczących pijanych za kierownicą płynie od postronnych osób. To bardzo budujące, że nie tylko policjantom zależy na wyeliminowaniu nietrzeźwych z naszych dróg.

Warto pamiętać, że prawo jazdy to nie tylko przywilej, ale przede wszystkim wielka odpowiedzialność. Kierowcy podejmując decyzje musza zawsze pamiętać, że ich skutki mogą zaważyć na zdrowiu lub życiu innych osób.

W 2016 roku policjanci odnotowali 722 przypadki przekroczenia prędkości o ponad 50km/h w obszarze zabudowanym. Tylu kierowcom zgodnie z prawem zatrzymano uprawnienia do kierowania na trzy miesiące. Szesnastu kierowców, którzy przewozili w swoich autach więcej osób niż dopuszczają to przepisy straciło prawo jazdy na kwartał.

Zgodnie z art. 180a kodeksu karnego, kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub w strefie ruchu, prowadzi pojazd mechaniczny, nie stosując się do decyzji właściwego organu o cofnięciu uprawnienia do kierowania pojazdami, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. W ciągu minionego roku policjanci drogówki ujawnili 311 kierowców, którzy mimo cofnięcia im uprawnień w drodze decyzji administracyjnej kierowali pojazdem, a tym samym popełnili przestępstwo. Policjanci odnotowali także blisko 940 przypadków kierowania pojazdem przez osoby, które nigdy nie posiadały takiego uprawnienia.

Jesienią i zimą policjanci dbali o bezpieczeństwo tej grupy przypominając o sile małego światełka - odblasku. Edukowali, informowali, przypominali. Wyciągali także konsekwencje wobec tych pieszych, którzy ignorowali obowiązek prawny. Brak odblasku poza obszarem zabudowanym po zmroku może kosztować więcej niż mandat. W 2016 roku na warmińsko-mazurskich drogach policjanci odnotowali blisko 1860 przypadków narażania życia przez pieszych poza obszarem zabudowanym. Efektem policyjnych działań było ponad 1200 wystawionych mandatów, ponad 600 pouczeń oraz 52 wnioski o ukaranie do sądu.

KWP Olsztyn

 

Jesteśmy na Google News - obserwuj nas!

 

Podobał Ci się artykuł? Doceniasz działalność goldap.info?
Jeśli uważasz, że to co robimy jest wartościowe, postaw nam wirtualną kawę.