EŁK. Już od początku spotkanie nie szło po myśli Jaćwingów. Brak dwóch podstawowych zawodników w składzie, niezliczona liczba błędów i niewykorzystanych sytuacji prowadziły do ciągle rosnącej przewagi rywala. Gołdapianie nie poddawali się jednak i cały czas próbowali gonić wynik, schodząc na przerwę z tylko dwupunktową stratą (12:14).
Druga połowa zaczęła się dla naszej drużyny pechowo. Seria błędów i nieporozumień w zespole doprowadziła do umocnienia przewagi rywala. Gołdapianie nie mogli znaleźć sposobu na trafienie do bramki przeciwnika. Mimo aż 9 wykorzystanych rzutów karnych, braku kar dwuminutowych przy 6 karach dla drużyny przeciwnej nie potrafiliśmy dogonić Ełczan, ulegając im ostatecznie 28:31.
Drużyna UKS Jaćwingowie Gołdap to drużyna młoda, energiczna, która zaczyna dopiero zdobywać doświadczenie. Warto zaznaczyć, iż nasz zawodnik i trener w jednej osobie Tomasz Szyszkowski trafił aż 14 bramek, a w wykonywaniu rzutów karnych miał 100% skuteczność. Tym samym umocnił swoją pozycję w klasyfikacji strzelców i jest coraz bliżej zdobycia tytułu króla strzelców całej ligi.
Wielkie podziękowania kierujemy oczywiście do kibiców, którzy licznie przybyli i dopingowali naszej drużynie.
Porażka daje możliwość rozpoczęcia czegoś na nowo w sposób lepiej przemyślany. Miejmy nadzieje, że 21 marca w Gołdapi Jaćwingowie dostarczą nam mnóstwa emocji podczas ostatniego meczu z liderem ligi KS Szczypiorniak Dąbrowa Białostocka. W pierwszej rundzie gołdapianie wygrali 21:20.
Julita Sztuk, UKS Jaćwingowie Gołdap