Ostatnia niedziela września okazała się wyjątkową dla historii maratonu światowego i naszego - gołdapskiego. W czterdziestej edycji Maratonu Berlińskiego, jubileusz okraszono (po raz piąty z rzędu w historii męskiego maratonu) rekordem świata. Nowym rekordzistą jest Kenijczyk używający dwóch nazwisk Wilskon Kipsang-Kiprotich (zbieżność nazwisk z drugim w tym roku zawodnikiem półmaratonu Gusiew-Gołdap przypadkowa) z czasem 2:03:23. W ubiegłym roku wygrał on Maraton Londyński i zdobył brązowy medal na igrzyskach w Londynie.
Maraton w Berlinie należy - oprócz Londynu, Nowego Jorku, Chicago, Tokio i Bostonu - do największych maratonów na świecie. W Berlinie biegła duża grupa Polaków, w tym spora z Gołdapi. Najlepszym czasem może pochwalić się obchodzący w niedzielę urodziny Dariusz Borucki - 3:00:08 (open 1443). Kolejnym gołdapianinem na mecie, z czasem 3:26:58 (open 5791), był Marek Kuskowski. Po nim z czasem 3:36:14 (open 731) pojawiła się Marta Żabicka. Swój debiut maratoński miała Małgorzata Tramp, która królewski dystans pokonała z czasem 3:50:14 (open 1505). Wszystkie wyniki gołdapian budzą szacunek, biorąc pod uwagę, że w biegu maratońskim wystartowało 40 tysięcy biegaczy! Dzień wcześniej na tej samej trasie rywalizowali rolkarze. I tutaj także mieliśmy swojego przedstawiciela - Sławomira Trampa, który z czasem 1:26:16 zakończył rywalizację na 500 miejscu na ponad 7 tysięcy zawodników (i to pomimo wywrotki).
Tego samego dnia w Warszawie odbył się 35 PZU Maraton Warszawski, w którym wzięło udział czworo gołdapian. Oto ich wyniki:
- Krzysztof Świętoń – open 1485 – czas 3:34:37
- Grzegorz Lange – open 1535 – czas 3:35:37
- Tadeusz Krółczyk - open 2398 – czas 3:47:11
- Zbigniew Kasperuk – open – czas 4:21:04
Tak wielu gołdapian jeszcze nie rywalizowało na królewskim dystansie jednego dnia. Cieszymy się i życzymy wielu dalszych sukcesów.