GOŁDAP. Wszyscy wiedzą, że wycieczki do lasu są nieocenionym sposobem na zbliżenie się do natury. Dlatego też uczniowie klasy 3e i 3a starają się jak najczęściej uczestniczyć w tego rodzaju wyjazdach. A co począć, gdy brzydka pogoda nie pozwala zorganizować takich zajęć? Najczęściej zaprosić las do siebie.
W październiku w SP3 gościliśmy pana podleśniczego Henryka Bazylewicza, pracującego w leśnictwie Maków. Przygotował on prezentację na temat różnych warstw lasu. W tym celu przyniósł ze sobą wszystko, co chciałby pokazać dzieciom w terenie. Mogły one obejrzeć różne rodzaje grzybów i posłuchać wielu informacji na ich temat, na przykład o tym, że rosną one też w wyższych niż ściółka warstwach lasu. Uczniowie dowiedzieli się różnych ciekawostek na temat budowy drzew i krzewów. Wspólnie rozpoznawali rośliny na podstawie liści i gałązek. Nasz gość miał ze sobą również słodką niespodziankę - własnoręcznie upieczone ciasteczka w kształcie grzybów.
Dziękujemy panu Bazylewiczowi za profesjonalnie i ciekawie przeprowadzone zajęcia. Dzięki tak przygotowanym lekcjom w szkole nie ma czasu na nudę. Zadowolenie uczniów jest dowodem na to, że poznanie natury jest możliwe nie tylko podczas wyjazdów do lasu.
Beata Galińska