Dwie kolizje pierwszego prawdziwie zimowego dnia tej jesieni odnotowali do tej pory gołdapscy policjanci. Przyczyną obu była niedopasowana do warunków drogowych prędkość aut. Na szczęście żaden z uczestników nie odniósł poważniejszych obrażeń.

 

Jesteśmy na Google News - obserwuj nas!

 

Podobał Ci się artykuł? Doceniasz działalność goldap.info?
Jeśli uważasz, że to co robimy jest wartościowe, postaw nam wirtualną kawę.

Do pierwszego zdarzenia doszło około godziny 10.30 tuż za Grabowem niedaleko bloków. Sylwia B. jadąc Fiatem w kierunku Grabowa po minięciu zakrętu straciła panowanie nad samochodem i zjechała do rowu. Jego prędkość była na tyle duża, że auto dachowało, ale stanęło na kołach. Policjanci ukarali mieszkankę powiatu suwalskiego mandatem w wysokości 100zł. Zatrzymali też dowód rejestracyjny samochodu. Do kolejnego zdarzenia doszło 50 minut później na drodze wojewódzkiej W650 w Jeziorkach. Alina G. jadąc Fiatem wypadła z zakrętu i zatrzymała się na pobliskim ogrodzeniu. Otrzymała 300 złotowy mandat. Obie panie były trzeźwe.