W sądzie będzie miała swój finał dzisiejsza podróż 36-letniego Sławomira J. Mężczyzna jadąc Suzuki na drodze między Jabłońskimi a Rożyńskiem Wielkim wymijał się z drugim samochodem. Im się one bardziej do siebie zbliżały, tym bardziej Suzuki zjeżdżało na lewą stronę. By uniknąć zderzenia pojazd jadący z przeciwka musiał zjechać na pobocze. Mimo wszystko doszło zderzenia się lusterkami.
„Pech" chciał, że ów samochodem jechała będąca po godzinach pracy funkcjonariuszka policji. Zawróciła i ruszyła w pogoń za Suzuki. Długimi światłami dawała sygnały, by Sławomir J. się zatrzymał. Gdy mężczyzna w końcu to uczynił, to stwierdził, że „chyba się zderzyliśmy". Na widok umundurowanej policjantki bardzo się zdziwił. Kobieta wezwała radiowóz. Oboje zostali przebadani na zawartość alkoholu. Ona miała 0,00 promila, on 2,73 (1,3mg/dm3). Mężczyzna stracił prawo jazdy, samochód zabezpieczyła osoba wskazana.