Karę o wartości niezłej klasy samochodu zapłacił na przejściu w Gołdapi pewien przemytnik. W historii olsztyńskiej Izby zdarzały się już dość wysokie kary za próbę przemytu, które wydawałby się być rekordowe. Jak chociażby ta sprzed kilkunastu dni na przejściu w Gronowie, opiewająca na sumę 40.000 złotych. Jednakże wartość kary, wymierzonej wczoraj w Gołdapi jest jak do tej pory najwyższą.

Do kontroli szczegółowej skierowany został autobus należący do jednej z firm transportowych z powiatu węgorzewskiego. Pojazd nie był zbyt zatłoczony, bowiem podróżowało nim tylko dwóch pasażerów. Podczas kontroli celników wspomagał pies służbowy z grupy mobilnej w Ełku, który drapaniem zaznaczył okolice luku bagażowego w tylnej i środkowej części autobusu.

 

Jesteśmy na Google News - obserwuj nas!

 

Podobał Ci się artykuł? Doceniasz działalność goldap.info?
Jeśli uważasz, że to co robimy jest wartościowe, postaw nam wirtualną kawę.

Aby dostać się do skrytki celnicy musieli usunąć kratkę wentylacyjną znajdującą się w schodkach prowadzących na górny pokład pasażerski. Po demontażu kratki i wyjęciu chłodnicy celnicy zauważyli dziwnie wyglądającą ściankę. Postanowili oni przy pomocy kamery i lusterka sprawdzić co się za nią kryje. Okazało się, że znajdują się tam papierosy. Łącznie funkcjonariusze wydobyli 2794 paczek. Do towaru przyznał się pasażer autobusu Marcin G., który skorzystał z możliwości dobrowolnego poddania się odpowiedzialności i wpłacił do kasy Oddziału Celnego w Gołdapi rekordową karę grzywny 55.138 złotych.