O dużym szczęściu może mówić 29-letni mieszkaniec Marcinowa, który wczoraj około godziny 19.15 miał wypadek drogowy. Mężczyzna na prostym odcinku drogi wojewódzkiej W650 jadąc w kierunku Grabowa zjechał VW Passatem na prawe pobocze, przejechał kilkanaście metrów, przed samym przydrożnym drzewem zjechał do rowu i przewrócił na dach. Jego „hamowanie" zamortyzowały rosnące w rowie krzaki.

29-latek sam wydostał się z samochodu. Przybyłe na miejsce pogotowie ratunkowe chciało zabrać go szpitala, jednak ten odmówił i o własnych siłach udał się do domu. Samochód usunęła z pasa drogowego wezwana przez policję laweta. Zanim to nastąpiło, przez około 1,5 godziny ruch odbywał się wahadłowo. Dokładne okoliczności zdarzenia ustalą policjanci.

 

Jesteśmy na Google News - obserwuj nas!

 

Podobał Ci się artykuł? Doceniasz działalność goldap.info?
Jeśli uważasz, że to co robimy jest wartościowe, postaw nam wirtualną kawę.