Pod koniec ubiegłego roku do komendy zgłosił się mężczyzna, który oświadczył, że został okradziony przez własnego syna. Zgłaszający oświadczył, iż zginęło mu około 4 tysięcy złotych. Policjanci na podstawie uzyskanych informacji przesłuchali młodego mężczyznę, który przyznał się do popełnionego przestępstwa. Niestety pokrzywdzony nie odzyskał gotówki ponieważ 20-latek - jak stwierdził - roztrwonił pieniądze.
Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży. Kodeks karny za to przestępstwo przewiduję karę pozbawienia wolności nawet do 5 lat.