Strażacy mieli wczorajszego wieczoru i nocą pełne ręce roboty. Burze z deszczem oraz silny wiatr powaliły drzewa na drogi w Stańczykach, Żytkiejmach i Grabowie, które trzeba było usunąć. O godzinie 18.30 w poddasze budynku wielorodzinnego w Żytkiejmach przy ul. Świerczewskiego uderzył piorun. Po sobie pozostawił pękniecie ściany o długości 2 metrów. Na szczęście poddasze nie było zamieszkałe i nic nikomu się nie stało. O 21:07 dyżurny straży otrzymał zgłoszenie o pożarze stodoły w Surminach. Tu także piorun był wszystkiemu winien. Spaliło się 60 ton siana, 10 ton słomy, silnik elektryczny, dmuchawa, 3 rowery i motorower. W akcji wzięło udział 9 samochodów i 34 strażaków. W tej chwili ochotnicy z Surmin i Bań Mazurskich dogaszają pogorzelisko.

 

Jesteśmy na Google News - obserwuj nas!

 

Podobał Ci się artykuł? Doceniasz działalność goldap.info?
Jeśli uważasz, że to co robimy jest wartościowe, postaw nam wirtualną kawę.