GOŁDAP. 14 lipca, kilka minut po północy, policjanci zatrzymali na ul. Warszawskiej 35-letniego Jacka G. Mężczyzna jechał rowerem, mając 2,69 promila (1,28mg/dm3) alkoholu w wydychanym powietrzu.
GOŁDAP. W nocy z 14 na 15 lipca na ogródkach działkowych przy ul. Wileńskiej spaliła się wnętrze altanki. Poszkodowany wycenił straty na 3 tysiące złotych. Postępowanie w sprawie prowadzi gołdapska policja. Przyczyną pożaru mogło być zaprószenie ognia przez lokatorów, dziko mieszkających na terenie ogródków.
GOŁDAP. Policjanci zatrzymali 25-letniego Pawła S. i 23-letniego Piotra S.. Mężczyźni są podejrzani o dokonanie kradzieży kabli i innych elementów metalowych z terenu zakładu energetycznego przy ul. Zatorowej oraz metalowych elementów studzienek z posesji ich producenta, także przy ul. Zatorowej. Funkcjonariusze postawili młodym mężczyznom zarzuty, ale nie przyznają się oni do winy. Sprawa znajdzie swój finał w sądzie. Jeśli ten potwierdzi podejrzenia policji, mężczyźni nie mają raczej co liczyć na wyrok w zawieszeniu. Nie byłby to bowiem ich pierwszy występek tego typu, za który byliby ukarani.
BAŁUPIANY. 16 lipca o godzinie 18.40 zatrzymany został 27-letni Karol J. Mężczyzna jechał Oplem Omegą mając 0,95 promila (0,45mg/dm3) alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna stracił prawo jazdy, pojazd zabezpieczył we własnym zakresie.
GOŁDAP. 16 lipca o godzinie 22.30 na ul. Sosnowej policjanci zatrzymali Audi. Stan kierującego nim Wiesława K. wydał się funkcjonariuszom podejrzany, bowiem mężczyzna ledwo trzymał się na nogach. Gdy dmuchnął w alkotest, wszystko stało się jasne. Wiesław K. miał 3,17 promila (1,51mg/dm3) alkoholu w organizmie. Dodatkowo nie posiadał przy sobie żadnych dokumentów. Audi trafiło na parking w Jabramowie. Kierowca wkrótce trafi zaś przed oblicze Temidy.
GOŁDAP. W nocy z 16 na 17 lipca w VW Golfie zaparkowanym pod blokiem nr 20 przy ul. Paderewskiego nieznany sprawca odgiął klapkę wlewu paliwa, po czym spuścił około 30 litrów oleju napędowego. Poszkodowany wycenił straty na 140 złotych.
GOŁDAP. 17 lipca w godzinach porannych w jednym z mieszkań w Gołdapi doszło do małżeńskiej sprzeczki. Słabsze nerwy miał mąż, który nie wytrzymał i ugodził żonę nożem. Na szczęście kobieta dostała w rękę, a obrażenia nie okazały się bardzo groźne. Mężczyzna sam powiadomił policję o tym, co zrobił. Jak się okazało, był pod wpływem alkoholu. Został przez funkcjonariuszy zatrzymany do wytrzeźwienia i wyjaśnienia sprawy. Gdy doszedł do siebie, usłyszał zarzuty. Przyznał się do zadania ciosu nożem. Nie był w stanie wyjaśnić, dlaczego tak zrobił, bardzo też żałował swojego czynu.