- To trzeci pożar w ciągu trzech lat w moim gospodarstwie, który powstał od pioruna - twierdzi gospodarz ze wsi Juchnajcie, któremu ogień strawił dziś drewnianą stodołę. - W ubiegłym roku piorun kulisty uderzył w dom. Wpadając przez dach przeleciał kilka centymetrów ode mnie. Byłem sparaliżowany przez kilkadziesiąt minut, a w domu nikogo więcej nie było, aby wezwać pomoc . Na szczęście ulewnym deszczem pożar ugasiła sama natura.
Dziś podczas popołudniowej burzy, prawdopodobnie tego samego typu piorun trafił w jego stodołę. Cała błyskawicznie i równo stanęła w ogniu. Wezwana na miejsce straż pożarna mogła tylko dogaszać pogorzelisko oraz zabezpieczać pozostałe budynki w gospodarstwie przez zapaleniem.
Spłonęła stodoła oraz znajdujące się w niej 400 bel suchego, świeżego siana. Uszkodzeniu uległ też stojący w pobliżu stodoły samochód dostawczy. Na szczęście nie ucierpieli ludzie ani zwierzęta gospodarskie. Od wysokiej temperatury życie prawdopodobnie straciły jedynie młode bociany, których gniazdo znajdowało się na dachu na sąsiednim budynku.
Szczęściem w nieszczęściu jest fakt, iż gospodarz ubezpieczył swoje gospodarstwo, w tym także będącą do dziś w bardzo dobrym stanie, drewnianą stodołę. W akcji ratowniczej biorą udział strażacy z PSP w Gołdapi oraz z OSP w Grabowie. W tej chwili dogaszają pożar.













Volkswagen passat uderzył w drzewo przy drodze wojewódzkiej. Osoba kierująca porzuciła samochód i oddaliła się z miejsca zdarzenia.
Policjanci zatrzymali 40-letniego mężczyznę, który usłyszał zarzut kradzieży hulajnogi elektrycznej, do którego się przyznał. Za popełniony czyn grozi mu nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Kierowca był nietrzeźwy, jechał samochodem bez tylnej szyby, dodatkowo nie zatrzymał się przed skrzyżowaniem mimo znaku STOP. 46-latek za wykroczenia został ukarany mandatami, za przestępstwo kierowania pod wpływem alkoholu odpowie przed sądem
2 listopada o godzinie 11 na drodze szutrowej między Grygieliszkami a Janami doszło do wypadku drogowego.
W piątek gołdapscy policjanci zatrzymali kolejne dwie osoby ukrywające się przed organami ścigania. Zatrzymani to mieszkańcy powiatu w wieku 47 i 49 lat.
Pobocze drogi nie wytrzymało ciężaru ciągnika siodłowego i naczepy. Zestaw się przewrócił.
Kobieta została ukarana mandatem za bezpodstawne wezwanie funkcjonariuszy policji. 61-latka zgłosiła, że partner grozi jej pobiciem. Prawda była jednak inna.
Do wypadku doszło wczoraj na drodze powiatowej między Grabowem a Wilkasami. Jedna osoba został przewieziona do szpitala.
Gołdapscy policjanci zatrzymali 39-letniego mężczyznę, który przy użyciu przywłaszczonej karty płatniczej płacił za drobne zakupy.
W minioną środę gołdapscy policjanci zatrzymali kolejną osobę ukrywającą się przed wymiarem sprawiedliwości.
Gołdapscy policjanci jadąc za audi zdecydowali zatrzymać pojazd do kontroli. Wysiadając z radiowozu zauważyli, że podróżujący nim mężczyźni zaczęli w środku się przesiadać, prawdopodobnie w celu wprowadzenia funkcjonariuszy w błąd co do tego, kto kierował.
Policjanci po sygnale od świadków zatrzymali nietrzeźwego kierowcę samochodu osobowego. 31-letni obywatel Ukrainy miał w wydychanym powietrzu ponad 2 promile alkoholu. Dodatkowo próbował przekupić funkcjonariuszy.
16 września około godziny 11 w Dzięgielach policjant pełniący służbę na motocyklu zwrócił uwagę na audi, którego kierujący na widok funkcjonariusza gwałtownie zahamował, a następnie skręcił w boczną drogę.
W poniedziałek po godzinie 16 policjanci zostali powiadomieni, że w jednej z miejscowości gminy Dubeninki po okolicy lata nieduży, cywilny dron.
Wczoraj przed godziną 14 na leśnej drodze w Puszczy Rominckiej na terenie gminy Dubeninki doszło do zdarzenia drogowego.