Do dwóch zdarzeń drogowych doszło dziś nad ranem na drodze krajowej K65. O godzinie 6.20 w Regielach 80-letni mężczyzna jadąc VW Passatem w kierunku Gołdapi stracił panowanie nad samochodem, zjechał na pobocze, ściął znak drogowy i zatrzymał się w rowie. 40 minut później w Kozakach 54-letnia Danuta D. nie dostosowała prędkości do panujących warunków, na łuku drogi zjechała Fiatem Cinquecento na lewe pobocze, po czym gwałtownie odbiła w prawo. Manewr zakończył się dachowaniem samochodu. Na szczęście w obu przypadkach kierowcom nic się nie stało. Policjanci pouczyli sprawców kolizji o obowiązku dostosowania prędkości do panujących warunków drogowych i atmosferycznych.