Za umyślne bezpodstawne wezwanie służb 66-letni mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 500 złotych.
W poniedziałek kilkanaście minut po godzinie 21 pod numer alarmowy zadzwonił mieszkaniec powiatu gołdapskiego twierdząc, że do jego mieszkania weszło czterech agresywnych mężczyzn. Z relacji zgłaszającego wynikało, że napastnicy grozili mu pobiciem, ale zdołał uciec. Oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Gołdapi natychmiast na miejsce wysłał patrol. Tam mundurowi ustalili, że przebieg tego zdarzenia wygląda zupełnie inaczej i nie stwierdzili zagrożenia dla życia lub zdrowia. Zgłaszający spożywał alkohol wspólnie ze znajomymi, lecz w trakcie biesiadowania doszło między nimi do kłótni. 66-latek przyznał, że w złości wymyślił historię, aby dać nauczkę kolegom. To niepotrzebne wezwanie funkcjonariuszy policji zakończyło się dla niego mandatem w wysokości 500 złotych.
Takie zachowania są nie tylko naganne, ale również karalne. Fałszywe zgłoszenia angażują służby, które w tym czasie mogłyby udzielać pomocy osobom naprawdę jej potrzebującym. W skrajnych przypadkach jeśli działanie wywoła niepotrzebną czynność wielu służb lub sparaliżuje ich pracę, osoba zgłaszająca może odpowiadać nie tylko za wykroczenie, ale także karnie. Policjanci apelują o rozsądek i odpowiedzialne korzystanie z numeru alarmowego 112. Fałszywe zgłoszenie to nie żart. Może ono kosztować czyjeś zdrowie lub życie.
✍️ KPP w Gołdapi
Dzięki czujności świadka i szybkiej interwencji policji do policyjnego aresztu trafił 30-letni mężczyzna, który uszkodził samochód na parkingu.
W tym tygodniu policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Gołdapi otrzymali kolejne zgłoszenia dotyczące oszustw. Dwa z nich dotyczyły oszustwa metodą "na BLIK".
Około godziny 8 na drodze wojewódzkiej 650 pomiędzy Marcinowem a Grabowem kierujący osobowym volvo nie zachował należytej ostrożności podczas kierowania, wpadł w poślizg i zjechał do przydrożnego rowu.
W minioną sobotę przed południem na ulicy Warszawskiej w Gołdapi wywróciła się ciężarówka. Utrudnienia w ruchu trwały kilka godzin.
Kolejnego nieodpowiedzialnego rowerzystę zatrzymali w czwartek gołdapscy policjanci. Mężczyzna wydmuchał 0,7 promila alkoholu.
Senior z powiatu gołdapskiego chcąc zainwestować w akcje spółki paliwowej, stracił prawie dwieście tysięcy złotych.
Volkswagen passat uderzył w drzewo przy drodze wojewódzkiej. Osoba kierująca porzuciła samochód i oddaliła się z miejsca zdarzenia.
Policjanci zatrzymali 40-letniego mężczyznę, który usłyszał zarzut kradzieży hulajnogi elektrycznej, do którego się przyznał. Za popełniony czyn grozi mu nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Kierowca był nietrzeźwy, jechał samochodem bez tylnej szyby, dodatkowo nie zatrzymał się przed skrzyżowaniem mimo znaku STOP. 46-latek za wykroczenia został ukarany mandatami, za przestępstwo kierowania pod wpływem alkoholu odpowie przed sądem
2 listopada o godzinie 11 na drodze szutrowej między Grygieliszkami a Janami doszło do wypadku drogowego.
W piątek gołdapscy policjanci zatrzymali kolejne dwie osoby ukrywające się przed organami ścigania. Zatrzymani to mieszkańcy powiatu w wieku 47 i 49 lat.
Pobocze drogi nie wytrzymało ciężaru ciągnika siodłowego i naczepy. Zestaw się przewrócił.
Kobieta została ukarana mandatem za bezpodstawne wezwanie funkcjonariuszy policji. 61-latka zgłosiła, że partner grozi jej pobiciem. Prawda była jednak inna.
Do wypadku doszło wczoraj na drodze powiatowej między Grabowem a Wilkasami. Jedna osoba został przewieziona do szpitala.
Gołdapscy policjanci zatrzymali 39-letniego mężczyznę, który przy użyciu przywłaszczonej karty płatniczej płacił za drobne zakupy.