Rowerzysta zatrzymany w niedzielę we Wróblu, spożywał alkohol zanim usiadł na rower. Ta głupota kosztować go teraz będzie tysiąc złotych.
Wczoraj około godziny 11 we Wróblu policjanci zatrzymali nieodpowiedzialnego rowerzystę. Po sprawdzeniu stanu trzeźwości okazało się, że 66-latek zanim usiadł na rower, wcześniej spożywał alkohol. W wydychanym powietrzu miał go 0,4 promila.
Rowerowa podróż seniora po kontroli zakończyła się, do domu musiał wrócić pieszo. Jego budżet będzie też uboższy o 1000 złotych. Takim mandatem, zgodnie z taryfikatorem, mężczyzna został bowiem ukarany.