Co grozi za bezpodstawne wezwanie policji? Przekonał się o tym 34-letni mieszkaniec gminy Gołdap.
W niedzielę, 9 lutego, kilkanaście minut przed godziną 5 nietrzeźwy 34-latek wezwał służby alarmując, że został pobity i okradziony. Policjanci, którzy natychmiast udali się na miejsce, nie potwierdzili tego zgłoszenia.
Okazało się, że zgłaszający jest kompletnie pijany i nie potrzebuje żadnej pomocy. Telefon, który rzekomo został mu skradziony, wypadł mu z ręki i leżał za łóżkiem. Mężczyzna nie potrafił wytłumaczyć dlaczego zadzwonił pod numer alarmowy 112.
34-latek zgłaszający został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 złotych za bezpodstawne wezwanie służb.