Jeśli po wystawieniu przedmiotu na sprzedaż potencjalny kupiec poleca ci kliknąć w nadesłany link - uważaj! To jest oszustwo! Jeśli osoba zainteresowana przedmiotem kontaktuje cię z firmą kurierską i rzekomy przewoźnik prosi o kody BLIK celem autoryzacji transakcji - uważaj! To jest oszustwo!
Do gołdapskich policjantów zgłosił się 40-latek, który został oszukany w sieci. Mężczyzna na jednym z portali społecznościowych wystawił atrakcyjne ogłoszenie dotyczące sprzedaży sprzętu AGD. Po chwili mieszkaniec powiatu gołdapskiego otrzymał prywatną wiadomość od potencjalnego kupca. Osoba zainteresowana przedmiotem wysłała mężczyźnie link, który miał pomóc w weryfikacji zamówienia i potwierdzenia dostawy. Sprzedający kliknął w ów link i uzupełnił formularz swoimi danymi. W niedługim czasie z 40-latkiem skontaktował się telefonicznie pracownik firmy kurierskiej. Przewoźnik poprosił sprzedającego o kody BLIK celem sfinalizowania zamówienia. Kurier zapewniał, że jest to niezbędne do tego, aby przyjąć zlecenie odbioru sprzętu AGD i przewiezienia go pod wskazany adres. Wkrótce po tym kontakt z potencjalnym kupcem urwał się. 40-latek zorientował się, że został oszukany i stracił 6000 złotych.
Po raz kolejny przestrzegamy i przypominamy: nie klikajmy w nieznane linki i nie wysyłajmy kodów BLIK! Poświęćmy czas na zweryfikowanie, jaką transakcję mamy zaakceptować. Może to uratować nas przed utratą pieniędzy. Zachowajmy rozwagę podczas korzystania z portali sprzedażowych.
✍️ KPP w Gołdapi