42-letnia mieszkanka powiatu gołdapskiego straciła 30 tysięcy złotych. 29-latek stracił blisko 3 tysiące złotych. To kolejne ofiary internetowych oszustw.
Z 42-letnią kobietą skontaktował się rzekomy pracownik banku, który poinformował pokrzywdzoną o zagrożonych oszczędnościach. Przekonał ją, że na jej konto bankowe ktoś próbuje się włamać. Dodatkowo wiarogodność połączenia podnosił fakt, iż na telefonie kobiety pojawiła się nazwa banku, w którym miała założony rachunek.
Podczas konwersacji "pracownik banku" natychmiast zaproponował pomoc. Przekazał, że jedyną możliwością ocalenia pieniędzy jest przelanie ich na inne "bezpieczne" konto. Zmanipulowana pokrzywdzona wykonywała wszystkie polecenia oszusta. Była przekonana, że musi działać natychmiast. Po jakimś czasie zorientowała się, że z jej konta zniknęło 30 tysięcy złotych.
Do gołdapskiej komendy policji zgłosił się też oszukany 29-latek. Mężczyzna na portalu ogłoszeniowym wystawił na sprzedaż odzież dziecięcą. Po pewnym czasie na komunikatorze napisała do niego osoba zainteresowana zakupem. Aby sfinalizować transakcję, przesłała mu link. Mężczyzna kliknął w niego i wypełnił swoimi danymi. Chwilę później na jego koncie doszło do przelewów, w efekcie czego stracił blisko 3 tysięce złotych.
Teraz Komenda Powiatowa Policji w Gołdapi prowadzi w tych sprawach dochodzenie.
✍️ KPP w Gołdapi