Do kolizji dwóch samochodów osobowych doszło dziś przed godziną 11 na skrzyżowaniu ulic Mazurskiej i Nadbrzeżnej w Gołdapi. Była to nietypowa kolizja, bo do zdarzenia doszło z powodu innego wykroczenia popełnionego przez jedną z kierujących.
Ulicą Mazurską (drogą z pierwszeństwem) od strony granicy jechał seat. W pojeździe był włączony prawy kierunkowskaz. Kierująca renault, która wyjeżdżała z ulicy Nadbrzeżnej (droga podporządkowana) widząc to postanowiła wyjechać na ul. Mazurską. Seat pojechał jednak prosto i doszło do zderzenia samochodów. Na szczęście nic nikomu poważnego się nie stało.
Winną spowodowania kolizji została uznana kierująca renault. Wyjeżdżając z drogi podporządkowanej powinna bowiem bezwarunkowo ustąpić pojazdom jadącym drogą z pierwszeństwem. 53-latka została ukarana mandatem karnym w wysokości 1500 złotych, a na jej konto trafiło 10 punktów.
Odpowiedzialność za niewłaściwe używanie kierunkowskazów poniosła też 29-letnia kierująca seatem. Została ukarana mandatem w wysokości 200 złotych, a na jej konto trafiły 4 punkty. Kierunkowskaz miał się automatycznie nie wyłączyć po poprzednim skręcie w prawą stronę.
Z powodu uszkodzeń policjanci zatrzymali dowody rejestracyjne obu samochodów. Obie kierujące były trzeźwe.
Warto pamiętać, że wyjeżdżając z drogi podporządkowanej na drogę pierwszeństwem należy bezwzględnie ustąpić pierwszeństwa pojazdom jadącym drogą główną. Nie ma tu znaczenia, że ktoś błędnie sygnalizuje zamiar skrętu, jak to miało miejsce podczas dzisiejszego zdarzenia. Dlatego też warto chwilę zaczekać, by mieć pewność, z kierowca na pewno będzie skręcał. Nie ma też znaczenia, czy samochód jedzie po drodze z pierwszeństwem z lewej czy prawej strony. Jeśli więc skręcamy w prawo to trzeba spojrzeć nie tylko w lewą stronę, ale też i w prawą, aby upewnić się, czy inny kierowca nie zdecydował się w tym samym czasie np. zjechać na lewy pas i wyprzedzić inny samochód na skrzyżowaniu. Ta sama zasad obowiązuje podczas włączania się do ruchu. Wyjeżdżając np. z drogi polnej w prawo na drogę publiczną należy obowiązkowo spojrzeć i w lewą stronę, i w prawą. Lewa może być bowiem wolna, a z prawej jeden pojazd może wyprzedać inny i oba pasy ruchu będą wówczas zajęte.