Wczoraj kilka minut przed godziną 19 na ulicy Malarskiej w Gołdapi doszło do zdarzenia drogowego z udziałem pieszego. 29-letni nietrzeźwy pieszy (3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu) zgłaszając interwencję poinformował policjantów, że doszło do niego na oznakowanym przejściu dla pieszych. Kierujący samochodem miał najechać na jego stopę. Pieszy stwierdził, że kierujący ciemnym SUV-em zatrzymał się, między nimi doszło do ostrej wymiany zdań i wzajemnego obrażania, po czym kierowca odjechał z miejsca zdarzenia.
Policjanci decydowali zdarzenie to zakwalifikować formalnie jako kolizję i będą je szczegółowo wyjaśniać. Zabezpieczyli monitoring, który być może pomoże ustalić, kto kierował samochodem.
Inaczej tę sytuację opisuje nasz czytelnik, który widział ją ze swojego balkonu.
- Nie było to na pasach, tylko przy tunelu - napisał czytelnik. - Chłopak szedł chodnikiem chwiejnym krokiem. W pewnym momencie obalił się na jadące auto. Kierowca się zatrzymał, mężczyźni krzyczeli do siebie, następnie pijany zaczął kopać odjeżdżający samochód. Nie był to SUV, a volkswagen sharan.