W poniedziałek około godziny 22 do oficera dyżurnego gołdapskiej komendy zadzwoniła kobieta informując o kradzieży roweru. Był on pozostawiony przez jej syna na klatce schodowej jednego z bloków w Gołdapi. Poszkodowana opisała dokładnie jak wyglądał rower i podała jego dane identyfikacyjne. Informacja została przekazana służbom patrolowym.

Policjanci prewencji wczesnym rankiem zauważyli mężczyznę, który jechał rowerem. Zwrócił on uwagę mundurowych, gdyż jednoślad był podobny do opisywanego przez pokrzywdzoną. Spostrzegawczość okazała się trafna. Po wylegitymowaniu i sprawdzeniu roweru okazało się, że pochodzi on z kradzieży. Podejrzany 35-letni gołdapianin postanowił, że pojedzie nim do pracy. Funkcjonariusze zabezpieczyli jednoślad, a złodzieja zatrzymali do wyjaśnienia sprawy. W trakcie prowadzonych dalszych czynności procesowych okazało się, że to nie jedyne przewinienie mężczyzny. Kryminalni ustalili, że był on sprawcą kradzieży dwóch innych rowerów na terenie Gołdapi, do których doszło w tym roku. Łączną wartość rowerów poszkodowani oszacowali na kilka tysięcy złotych. Dodatkowo w trakcie przesłuchania podejrzany przyznał się do kradzieży warzyw z ogródków działkowych.

Mężczyzna usłyszał zarzuty i nie kwestionował swojej winy. Teraz za popełnione przestępstwa będzie odpowiadał przed sądem. Zgodnie z kodeksem karnym grozi mu kara do 5 lat więzienia.

KPP w Gołdapi

 

Jesteśmy na Google News - obserwuj nas!