Mieszkanka Gołdapi straciła kilkadziesiąt tysięcy złotych. Do 36-latki zadzwonił mężczyzna podający się za pracownika banku, w którym posiada konto. Stworzył historię o rzekomej próbie włamania na jej rachunek bankowy i pod pretekstem jego ochrony nakłonił ją, by założyła tzw. konto rezerwowe, na które miała przelać pieniądze. Fałszywy pracownik zapewniał, że jest to konieczne do zabezpieczenia pieniędzy przed stratą, a środki po czasie ustaleń co do próby włamania powrócą na rachunek dotychczasowy. Połączenie wyglądało na wiarygodne, ponieważ na telefonie wyświetlił się numer infolinii jednego z banków. Kobieta wypłaciła w bankomacie pieniądze ze swojego konta, a następnie wpłaciła je również w bankomacie poprzez kody BLIK przekazywane przez rozmówcę. Pieniądze rzekomo miały się znaleźć na rachunku rezerwowym tego samego banku. Niestety kobieta padła ofiarą oszustwa, a straty jakie poniosła to blisko 50 tys. złotych.
Policjanci po raz kolejny przestrzegają, by nie ufać wszystkim dzwoniącym, którzy podają się za pracowników banku czy innych instytucji, w szczególności, gdy ich działania wpisują się w opisywany scenariusz.
Pamiętajmy również o podstawowych zasadach bezpieczeństwa związanych z dostępem do jakiejkolwiek elektronicznej usługi, w tym do konta bankowego. Pod żadnym pozorem nie należy podawać osobom trzecim poufnych danych logowania. Należy również unikać instalacji jakichkolwiek nieznanych aplikacji w smartfonie czy komputerze pod dyktando osoby dzwoniącej - to prowadzi do tego samego finału sprawy, ale nieco inną drogą.
W razie jakichkolwiek wątpliwości należy skontaktować się z najbliższą jednostka policji bądź z placówką swojego banku.
Senior z powiatu gołdapskiego chcąc zainwestować w akcje spółki paliwowej, stracił prawie dwieście tysięcy złotych.
Volkswagen passat uderzył w drzewo przy drodze wojewódzkiej. Osoba kierująca porzuciła samochód i oddaliła się z miejsca zdarzenia.
Policjanci zatrzymali 40-letniego mężczyznę, który usłyszał zarzut kradzieży hulajnogi elektrycznej, do którego się przyznał. Za popełniony czyn grozi mu nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Kierowca był nietrzeźwy, jechał samochodem bez tylnej szyby, dodatkowo nie zatrzymał się przed skrzyżowaniem mimo znaku STOP. 46-latek za wykroczenia został ukarany mandatami, za przestępstwo kierowania pod wpływem alkoholu odpowie przed sądem
2 listopada o godzinie 11 na drodze szutrowej między Grygieliszkami a Janami doszło do wypadku drogowego.
W piątek gołdapscy policjanci zatrzymali kolejne dwie osoby ukrywające się przed organami ścigania. Zatrzymani to mieszkańcy powiatu w wieku 47 i 49 lat.
Pobocze drogi nie wytrzymało ciężaru ciągnika siodłowego i naczepy. Zestaw się przewrócił.
Kobieta została ukarana mandatem za bezpodstawne wezwanie funkcjonariuszy policji. 61-latka zgłosiła, że partner grozi jej pobiciem. Prawda była jednak inna.
Do wypadku doszło wczoraj na drodze powiatowej między Grabowem a Wilkasami. Jedna osoba został przewieziona do szpitala.
Gołdapscy policjanci zatrzymali 39-letniego mężczyznę, który przy użyciu przywłaszczonej karty płatniczej płacił za drobne zakupy.
W minioną środę gołdapscy policjanci zatrzymali kolejną osobę ukrywającą się przed wymiarem sprawiedliwości.
Gołdapscy policjanci jadąc za audi zdecydowali zatrzymać pojazd do kontroli. Wysiadając z radiowozu zauważyli, że podróżujący nim mężczyźni zaczęli w środku się przesiadać, prawdopodobnie w celu wprowadzenia funkcjonariuszy w błąd co do tego, kto kierował.
Policjanci po sygnale od świadków zatrzymali nietrzeźwego kierowcę samochodu osobowego. 31-letni obywatel Ukrainy miał w wydychanym powietrzu ponad 2 promile alkoholu. Dodatkowo próbował przekupić funkcjonariuszy.
16 września około godziny 11 w Dzięgielach policjant pełniący służbę na motocyklu zwrócił uwagę na audi, którego kierujący na widok funkcjonariusza gwałtownie zahamował, a następnie skręcił w boczną drogę.
W poniedziałek po godzinie 16 policjanci zostali powiadomieni, że w jednej z miejscowości gminy Dubeninki po okolicy lata nieduży, cywilny dron.