Gołdapscy policjanci z wydziału kryminalnego podczas przeprowadzonej zasadzki przyłapali na gorącym uczynku trzech mężczyzn na próbie włamania i kradzieży różnych elementów z kopuły wiatraka na terenie elektrowni wiatrowej w Kozakach. Dwóch z nich próbowało jeszcze ucieczki, jednak patrol prewencji szybko zatrzymał podejrzanych. Cała trzyosobowa szajka złodziei trafiła do policyjnego aresztu. Jak ustalili funkcjonariusze, zatrzymani to bracia w wieku 25- i 21-lat brat oraz ich 20-letni kolega. Wszyscy są mieszkańcami powiatu suwalskiego.
Podczas wykonywanych czynności policjanci ustalili, że nie była to ich pierwsza próba włamania i kradzieży. Do poprzedniej doszło na początku lipca br. na terenie tej samej elektrowni. Wówczas sprawcy z kopuły wiatraka ukradli pompę hydrauliczną wraz z instalacją hamulca wiatraka o wartości 9 tys. złotych.
9 lipca wspólnicy przyjechali ukraść kable oraz kolejne części wiatraka. Sprawcy byli kompletnie zaskoczeni i nie spodziewali się, że na miejscu będą czekali na nich gołdapscy stróże prawa. Dodatkowo podczas przeszukania sprawcy posiadali przy sobie narkotyki.
Policjanci odzyskali skradzione uprzednio przedmioty. Podejrzani usłyszeli już zarzuty, do których się przyznali. Teraz ze swojego postępowania będą tłumaczyć się przed sądem. Zgodnie z kodeksem karnych za przestępstwo kradzieży cudzej rzeczy grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności, natomiast za kradzież z włamaniem grozi kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.
Volkswagen passat uderzył w drzewo przy drodze wojewódzkiej. Osoba kierująca porzuciła samochód i oddaliła się z miejsca zdarzenia.
Policjanci zatrzymali 40-letniego mężczyznę, który usłyszał zarzut kradzieży hulajnogi elektrycznej, do którego się przyznał. Za popełniony czyn grozi mu nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Kierowca był nietrzeźwy, jechał samochodem bez tylnej szyby, dodatkowo nie zatrzymał się przed skrzyżowaniem mimo znaku STOP. 46-latek za wykroczenia został ukarany mandatami, za przestępstwo kierowania pod wpływem alkoholu odpowie przed sądem
2 listopada o godzinie 11 na drodze szutrowej między Grygieliszkami a Janami doszło do wypadku drogowego.
W piątek gołdapscy policjanci zatrzymali kolejne dwie osoby ukrywające się przed organami ścigania. Zatrzymani to mieszkańcy powiatu w wieku 47 i 49 lat.
Pobocze drogi nie wytrzymało ciężaru ciągnika siodłowego i naczepy. Zestaw się przewrócił.
Kobieta została ukarana mandatem za bezpodstawne wezwanie funkcjonariuszy policji. 61-latka zgłosiła, że partner grozi jej pobiciem. Prawda była jednak inna.
Do wypadku doszło wczoraj na drodze powiatowej między Grabowem a Wilkasami. Jedna osoba został przewieziona do szpitala.
Gołdapscy policjanci zatrzymali 39-letniego mężczyznę, który przy użyciu przywłaszczonej karty płatniczej płacił za drobne zakupy.
W minioną środę gołdapscy policjanci zatrzymali kolejną osobę ukrywającą się przed wymiarem sprawiedliwości.
Gołdapscy policjanci jadąc za audi zdecydowali zatrzymać pojazd do kontroli. Wysiadając z radiowozu zauważyli, że podróżujący nim mężczyźni zaczęli w środku się przesiadać, prawdopodobnie w celu wprowadzenia funkcjonariuszy w błąd co do tego, kto kierował.
Policjanci po sygnale od świadków zatrzymali nietrzeźwego kierowcę samochodu osobowego. 31-letni obywatel Ukrainy miał w wydychanym powietrzu ponad 2 promile alkoholu. Dodatkowo próbował przekupić funkcjonariuszy.
16 września około godziny 11 w Dzięgielach policjant pełniący służbę na motocyklu zwrócił uwagę na audi, którego kierujący na widok funkcjonariusza gwałtownie zahamował, a następnie skręcił w boczną drogę.
W poniedziałek po godzinie 16 policjanci zostali powiadomieni, że w jednej z miejscowości gminy Dubeninki po okolicy lata nieduży, cywilny dron.
Wczoraj przed godziną 14 na leśnej drodze w Puszczy Rominckiej na terenie gminy Dubeninki doszło do zdarzenia drogowego.