Około godziny 9:40 kierowca dostawczego samochodu jadąc z Gołdapi w kierunku Kowal Oleckich przed Pogorzelem zasnął za kierownicą i zjechał do przydrożnego rowu. Po kilkunastu minutach na miejscu pojawili się powiadomieni gołdapscy strażacy i rozpoczęli próby postawienia pojazdu na kołach. Udało się to dosyć szybko. Strażacy mieli okazję wykorzystać tym celu w warunkach „bojowych" nowoczesny, kolumnowy rozpieracz hydrauliczny. Pozostało jeszcze wyciągnąć samochód na równy teren. Wyglądało, że utrudnienia na drodze krajowej nr 65, na której odbywał się ruch wahadłowy, potrwają najwyżej kilkanaście minut. Niestety, właściciel samochodu nie zgodził się na wezwanie dźwigu i chciał wyciągnąć samochód we własnym zakresie. Rozpoczęły się próby z użyciem między innymi ciągnika i drugiego samochodu ciężarowego. Niestety, zakończyły się one niepowodzeniem. Wezwany po trzech godzinach właściciel dźwigu chciał podjąć się wyciągnięcia ciężarówki na drogę, nie był jednak w stanie zagwarantować, że paka samochodu podczas tej operacji nie zostanie uszkodzona. To nie spodobało sie właścicielowi ciężarówki i odmówił skorzystania z oferty. Taka „zabawa" zdenerwowała obecnych na miejscu policjantów. Dali właścicielowi 15 minut na usuniecie auta z pasa drogowego. W przeciwnym razie powiadomiona miała być Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, która to przy użyciu własnego sprzętu usunęłaby auto na koszt przedsiębiorcy. Warto zaznaczyć, że koszty takiej operacji są już znaczne. Postawione ultimatum poskutkowało. Właścicielowi ciężarówki w ciągu kilkunastu minut udało się sprowadzić ciężki ciągnik, który bez problemu ściągnął ciężarówkę na boczną drogę.
Przejazd drogą krajową był utrudniony ponad 4 godziny. Kierowca, mieszkaniec Suwałk, za spowodowanie kolizji i stworzenie zagrożenia został ukarany 250 złotowym mandatem i 6 punktami karnymi.
Przez około pół godziny w zabezpieczaniu miejsca zdarzenia uczestniczyli też strażacy-ochotnicy z Górnego. Był to ich „pierwszy raz" w tego typu operacji. Od niedawna bowiem jednostka OSP w Górnem włączona jest do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego.








Volkswagen passat uderzył w drzewo przy drodze wojewódzkiej. Osoba kierująca porzuciła samochód i oddaliła się z miejsca zdarzenia.
Policjanci zatrzymali 40-letniego mężczyznę, który usłyszał zarzut kradzieży hulajnogi elektrycznej, do którego się przyznał. Za popełniony czyn grozi mu nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Kierowca był nietrzeźwy, jechał samochodem bez tylnej szyby, dodatkowo nie zatrzymał się przed skrzyżowaniem mimo znaku STOP. 46-latek za wykroczenia został ukarany mandatami, za przestępstwo kierowania pod wpływem alkoholu odpowie przed sądem
2 listopada o godzinie 11 na drodze szutrowej między Grygieliszkami a Janami doszło do wypadku drogowego.
W piątek gołdapscy policjanci zatrzymali kolejne dwie osoby ukrywające się przed organami ścigania. Zatrzymani to mieszkańcy powiatu w wieku 47 i 49 lat.
Pobocze drogi nie wytrzymało ciężaru ciągnika siodłowego i naczepy. Zestaw się przewrócił.
Kobieta została ukarana mandatem za bezpodstawne wezwanie funkcjonariuszy policji. 61-latka zgłosiła, że partner grozi jej pobiciem. Prawda była jednak inna.
Do wypadku doszło wczoraj na drodze powiatowej między Grabowem a Wilkasami. Jedna osoba został przewieziona do szpitala.
Gołdapscy policjanci zatrzymali 39-letniego mężczyznę, który przy użyciu przywłaszczonej karty płatniczej płacił za drobne zakupy.
W minioną środę gołdapscy policjanci zatrzymali kolejną osobę ukrywającą się przed wymiarem sprawiedliwości.
Gołdapscy policjanci jadąc za audi zdecydowali zatrzymać pojazd do kontroli. Wysiadając z radiowozu zauważyli, że podróżujący nim mężczyźni zaczęli w środku się przesiadać, prawdopodobnie w celu wprowadzenia funkcjonariuszy w błąd co do tego, kto kierował.
Policjanci po sygnale od świadków zatrzymali nietrzeźwego kierowcę samochodu osobowego. 31-letni obywatel Ukrainy miał w wydychanym powietrzu ponad 2 promile alkoholu. Dodatkowo próbował przekupić funkcjonariuszy.
16 września około godziny 11 w Dzięgielach policjant pełniący służbę na motocyklu zwrócił uwagę na audi, którego kierujący na widok funkcjonariusza gwałtownie zahamował, a następnie skręcił w boczną drogę.
W poniedziałek po godzinie 16 policjanci zostali powiadomieni, że w jednej z miejscowości gminy Dubeninki po okolicy lata nieduży, cywilny dron.
Wczoraj przed godziną 14 na leśnej drodze w Puszczy Rominckiej na terenie gminy Dubeninki doszło do zdarzenia drogowego.