GOŁDAP/KONIKOWO. Wczoraj około 19.30 policjanci patrolując Gołdap zauważyli dziwnie jadącego vw passata. Postanowili skontrolować kierowcę. Mężczyzna zignorował jednak dawane sygnały do zatrzymania i zaczął uciekać. W Konikowie porzucił auto i kontynuował ucieczkę pieszo. Funkcjonariusze znaleźli i zatrzymali go, choć ukrył się w pobliskich krzakach.
Okazało się, że 36-letni Tomasz P. był pijany. W dwóch kolejnych badaniach wydmuchał odpowiednio 2,4 i 2,5 promila alkoholu. Mieszkańcowi Gołdapi zatrzymano prawo jazdy. Teraz za swoje postępowanie odpowie on przed sądem.