OLECKO/GOŁDAP. Kamil D. dokonał w ostatnim okresie wielu kradzieży. 34-latek kradł pieniądze, alkohol, biżuterię. Na początku sierpnia ukradł m.in. 2,5 tysiąca złotych w jednej z gołdapskich restauracji.
- czytaj też: Tym razem ukradł 2,5 tys. złotych
Policjanci wnioskowali o jego aresztowanie, jednak prokurator nie widział ustawowych przesłanek do skierowania takiego wniosku do sądu. Kamil D. mógł więc nadal cieszyć się wolnością i dalej kraść.
- czytaj też: Złodziej jest już na wolności
W miniony wtorek 34-latek włamał się do kolejnej gołdapskiej restauracji, by znowu dokonać kradzieży. Policjantom udało się zatrzymać go na gorącym uczynku. Po przedstawieniu zarzutów ponownie zawnioskowali o jego aresztowanie. Tym razem prokurator uznał, że są okoliczności, by taki wniosek przesłać do sądu. Dziś został on zaakceptowany przez Sąd Rejonowy w Olecku. Kamil D. spędzi za kratkami najbliższe dwa miesiące.