
GOŁDAP. Za liczne kradzieże odpowie przed sądem 34-letni Kamil D. zatrzymany przez gołdapskich policjantów. Do jednej z kradzieży doszło we wtorek około godz. 19.00 w jednym z gołdapskich sklepów z alkoholami. Dwaj mężczyźni po wejściu do pomieszczenia podzielili się rolami. Gdy jeden „namierzył” będący w zainteresowaniu towar, drugi odwrócił uwagę sprzedawcy. Z półek zginęły butelki z alkoholem, a z lady skarbonka z pieniędzmi pozostawionymi przez klientów. Całe zdarzenie zostało jednak zarejestrowane przez kamerę sklepowego monitoringu. Policjanci szybko ustalili dane podejrzanych i zatrzymali jednego z nich. Okazał się nim być 34-letni mieszkaniec miasta, znany funkcjonariuszom ze swojej przeszłości kryminalnej. Zatrzymanie drugiego to tylko kwestia czasu. Ponadto policjanci ustalili, że opisana wyżej kradzież to tylko wierzchołek góry lodowej. Jak się okazało, Kamil D. od końca kwietnia do początku czerwca br. systematycznie i wielokrotnie odwiedzał miejscową placówkę pocztową, skąd kradł artykuły szkolne, zabawki i inne rzeczy.
Mieszkaniec Gołdapi już usłyszał zarzuty za dokonane kradzieże. Przyznał się do ich popełnienia, jednak był zaskoczony, gdy dowiedział się, że odpowie za przestępstwo, a nie wykroczenie. Policjanci zsumowali bowiem kwoty ze wszystkich jego czynów. Łączna wartość skradzionych artykułów i pieniędzy to ponad 1100 złotych.
Senior z powiatu gołdapskiego chcąc zainwestować w akcje spółki paliwowej, stracił prawie dwieście tysięcy złotych.
Volkswagen passat uderzył w drzewo przy drodze wojewódzkiej. Osoba kierująca porzuciła samochód i oddaliła się z miejsca zdarzenia.
Policjanci zatrzymali 40-letniego mężczyznę, który usłyszał zarzut kradzieży hulajnogi elektrycznej, do którego się przyznał. Za popełniony czyn grozi mu nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Kierowca był nietrzeźwy, jechał samochodem bez tylnej szyby, dodatkowo nie zatrzymał się przed skrzyżowaniem mimo znaku STOP. 46-latek za wykroczenia został ukarany mandatami, za przestępstwo kierowania pod wpływem alkoholu odpowie przed sądem
2 listopada o godzinie 11 na drodze szutrowej między Grygieliszkami a Janami doszło do wypadku drogowego.
W piątek gołdapscy policjanci zatrzymali kolejne dwie osoby ukrywające się przed organami ścigania. Zatrzymani to mieszkańcy powiatu w wieku 47 i 49 lat.
Pobocze drogi nie wytrzymało ciężaru ciągnika siodłowego i naczepy. Zestaw się przewrócił.
Kobieta została ukarana mandatem za bezpodstawne wezwanie funkcjonariuszy policji. 61-latka zgłosiła, że partner grozi jej pobiciem. Prawda była jednak inna.
Do wypadku doszło wczoraj na drodze powiatowej między Grabowem a Wilkasami. Jedna osoba został przewieziona do szpitala.
Gołdapscy policjanci zatrzymali 39-letniego mężczyznę, który przy użyciu przywłaszczonej karty płatniczej płacił za drobne zakupy.
W minioną środę gołdapscy policjanci zatrzymali kolejną osobę ukrywającą się przed wymiarem sprawiedliwości.
Gołdapscy policjanci jadąc za audi zdecydowali zatrzymać pojazd do kontroli. Wysiadając z radiowozu zauważyli, że podróżujący nim mężczyźni zaczęli w środku się przesiadać, prawdopodobnie w celu wprowadzenia funkcjonariuszy w błąd co do tego, kto kierował.
Policjanci po sygnale od świadków zatrzymali nietrzeźwego kierowcę samochodu osobowego. 31-letni obywatel Ukrainy miał w wydychanym powietrzu ponad 2 promile alkoholu. Dodatkowo próbował przekupić funkcjonariuszy.
16 września około godziny 11 w Dzięgielach policjant pełniący służbę na motocyklu zwrócił uwagę na audi, którego kierujący na widok funkcjonariusza gwałtownie zahamował, a następnie skręcił w boczną drogę.
W poniedziałek po godzinie 16 policjanci zostali powiadomieni, że w jednej z miejscowości gminy Dubeninki po okolicy lata nieduży, cywilny dron.