GOŁDAP. W poniedziałek wieczorem policjanci gołdapskiej komendę policji zostali powiadomieni, że z lokalu gastronomicznego w centrum miasta zostało skradzione 500 złotych. Nastąpiło to w momencie, kiedy pracownica lokalu na chwilę wyszła na zaplecze.
Funkcjonariusze dzięki informacjom od pracowników i nagraniu z monitoringu szybko ustalili i zatrzymali sprawcę. Okazał się nim 34-letni mieszkaniec miasta, znany już stróżom prawa ze swojej przeszłości kryminalnej. Jak się okazało, od kilku tygodni przebywał na wolności po odbyciu kary m.in. za kradzieże, włamania i oszustwa. Mężczyzna został zatrzymany do wyjaśnienia. Usłyszał już zarzuty i złożył wyjaśnienia.
Ponadto policjanci ustalili, że Kamil D. kilka dni wcześniej w jednym ze sklepów ze złotem wykorzystując nieuwagę ekspedientki podmienił złoty łańcuszek na inny o podobnym wyglądzie.
Za kradzież kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności, za oszustwo do 8 lat więzienia. W związku z tym, iż Kamil D. dopuścił się tych czynów w warunkach tzw. recydywy (powrotu do przestępstwa), kara może być zwiększona o połowę.