GOŁDAP/KOZAKI. Wczoraj kilka minut przed godziną 15 w Kozakach patrol ruchu drogowego zatrzymał do kontroli audi. Samochodem kierował 27-letni Kamil K. Od mężczyzny czuć było zapach alkoholu. Przeprowadzone przez policjantów badanie stanu trzeźwości mężczyzny wykazało w jego organizmie ponad 2,6 promila alkoholu.
Niecałą godzinę później policjanci patrolując teren miasta zatrzymali do kontroli forda mondeo. Podczas kontroli kierowca nie okazał mundurowym wymaganych dokumentów. Bazy danych ujawniły nadal obowiązujący go sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Dodatkowo badanie stanu trzeźwości 23-latka wykazało, że mężczyzna miał ponad promil alkoholu w organizmie.
Teraz mężczyźni muszą liczyć się z konsekwencjami prawnymi swojego postępowania. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości kodeks karny przewiduje nawet 2 lata więzienia. Natomiast za złamanie sadowego zakazu grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Przypominamy, że w nowych przepisach zaostrzono kary dla pijanych kierowców oraz tych, którzy pod wpływem alkoholu spowodowali wypadek drogowy. Maksymalny okres, na jaki orzekany jest zakaz prowadzenia pojazdów został wydłużony z 10 do 15 lat, minimalną karą będą 3 lata.
Kierowcy na podwójnym gazie będą musieli także liczyć się z wysokimi karami finansowymi. Sąd będzie obligatoryjnie stosował karę w wysokości nie mniejszej niż 5 tys. zł w przypadku osoby, którą złapano po raz pierwszy oraz nie mniejszej niż 10 tys. zł dla recydywistów.