POWIAT GOŁDAPSKI. Gołdapscy policjanci wyeliminowali wczoraj dwoje nietrzeźwych uczestników ruchu drogowego.
Pierwsza sprawa dotyczyła kierowcy fiata ducato, którego mundurowi zatrzymali około godz. 16.20 na drodze krajowej nr 65 w Pogorzeli. 28-letni mieszkaniec Olecka miał w organizmie ponad 0,5 promila alkoholu.
Niespełna 2 godziny później policjanci otrzymali zgłoszenie, że na trasie Kociołek-Czarne w rowie leży samochód. Na miejscu funkcjonariusze zastali wywrócone na bok renault bez kierowcy. W trakcie patrolu pobliskiej miejscowości zauważyli błąkającą się kobietę, znaną im osobiście z różnych poprzednich interwencji. Kobieta była właścicielką opuszczonego samochodu. W trakcie rozmowy funkcjonariusze wyczuli od niej zapach alkoholu. 55-latka nie potrafiła dokładnie określić, co się stało. Najpierw przyznała się, że kierowała samochodem, nad którym straciła panowanie i zjechała do rowu. Później zmieniała często wersję zdarzenia. Została zatrzymana w policyjnym areszcie do wyjaśnienia sprawy. Badanie alkomatem wykazało, że miała w organizmie blisko 2 promile alkoholu. Funkcjonariusze wydziału kryminalnego wyjaśniając okoliczności zdarzenia przeprowadzili oględziny miejsca, zabezpieczyli ślady oraz przesłuchali świadków. Dodatkowo okazało się, że Elżbieta T. ma sądowy zakaz kierowania pojazdami za jazdę po alkoholu, obowiązujący do października br.
Dziś w nocy, około godz. 1.00 policjanci interweniowali przy zdarzeniu drogowym na trasie Okrasin-Boćwinka. Kierująca BMW 24-letnia Anna O. na prostym odcinku drogi straciła panowanie nad autem, w wyniku czego uderzyła w barierę ochronną, zjechała do przydrożnego rowu, po czym lewym bokiem samochodu uderzyła w drzewo. Kobieta była trzeźwa. Na szczęście nic poważnego się jej nie stało. Po udzieleniu pomocy medycznej została zwolniona do domu.