GOŁDAP. Zadymienie w wielorodzinnym budynku na rogu ulic Partyzantów i Królewieckiej było dziś powodem interwencji straży pożarnej. Zgłoszenie o potencjalnym zagrożeniu wpłynęło do dyżurnego straży kilka minut przed 14.00 od mieszkanki bloku. Zgodnie z procedurą wysłane zostały dwa bojowe samochody oraz trzeci z podnośnikiem. Dyżurny na podstawie zgłoszenia zakłada bowiem najbardziej pesymistyczny scenariusz działań i dostosowuje do tego ilość wysyłanych strażaków oraz samochodów. Tym razem na szczęście nie doszło do poważniejszego pożaru. Dym w bloku pojawił się, bo właściciel jednego z mieszkań postawił na kuchence garnek z potrawą do gotowania, a chwilę później się zdrzemnął. Sen – jak się okazało – był wyjątkowo głęboki...

 

Jesteśmy na Google News - obserwuj nas!

 

Podobał Ci się artykuł? Doceniasz działalność goldap.info?
Jeśli uważasz, że to co robimy jest wartościowe, postaw nam wirtualną kawę.