SIEDLISKO. Dziś po południu strażak ochotnik z Dunajka przejeżdżając z rodzicami przez Siedliko zauważył dym wydobywający się z jednego z domów. Rodzina zatrzymała auto, strażak powiadomił dyżurnego straży i środkami, które były pod ręką próbował podjąć akcję ratowniczą. Niestety, choć pożar był niewielki, na ratunek znajdującego się wewnątrz mężczyzny było już za późno.

Okoliczności tragedii wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratury.

 

Jesteśmy na Google News - obserwuj nas!

 

Podobał Ci się artykuł? Doceniasz działalność goldap.info?
Jeśli uważasz, że to co robimy jest wartościowe, postaw nam wirtualną kawę.