W ostatnim okresie w Gołdapi zginęło kilka rowerów. W środę złodziej miał jednak pecha. Policjanci obserwowali jednoślad pozostawiony pod jednym z gołdapskich marketów. W pewnym momencie Marek S. podszedł do niego, wsiadł i odjechał.
Funkcjonariusze po chwili zatrzymali 48-latka. Mężczyzna był pijany. Okazało się też, że nie jest właścicielem jednośladu. W toku dalszych czynności policjanci udowodnili mężczyźnie 5 innych kradzieży rowerów w ostatnim czasie. Wszystkie udało się odzyskać.
Policjanci wnioskowali o aresztowanie Marka S. Prokurator jednak zdecydował, że wystarczy mu dozór policyjny.