Przedwczorajszego ranka w jednej z miejscowości pod Gołdapią 20-letni mieszkaniec gminy Kowale Oleckie chciał zaorać swoją działkę. Postanowił więc z posesji znajomego bez jego zgody wziąć ciągnik. Wiedział, że kluczyki były w stacyjce. W podjęciu tej decyzji nie przeszkadzał mu fakt braku uprawnienia do kierowania i wypity wcześniej alkohol. Po uruchomieniu pojazdu 20-latek wyjechał na ulicę. Jednak przejażdżka nie trwała długo. Mężczyzna tak się spieszył, że nie opanował pojazdu i wjechał do przydrożnego rowu uderzając w drzewo. Traktor utknął w nim na dobre, więc 20-latek ratował się ucieczką. Kilka godzin od zgłoszenia policjanci zatrzymali Przemysława C. Okazało się, że nie posiadał on uprawnienia do kierowania i miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, gdzie po wytrzeźwieniu usłyszy zarzut krótkotrwałego użycia pojazdu. Grozi mu kara do 8 lat więzienia. Odpowie także za kierowanie ciągnikiem bez uprawnień.