Rosyjskie paliwo, które wjeżdża do Polski w bakach samochodów czy autobusów musi być wykorzystane do napędu tych pojazdów. Nie można go zlewać, a tym samym odsprzedawać. 16 kwietnia wykryto w województwie warmińsko-mazurskim dwa takie przypadki: jeden na posesji położonej w pobliżu Górowa Iławeckiego, drugi w Gołdapi.
W naszym mieście celnicy odwiedzili posesję przy domu jednorodzinnym. Przy garażu stał autobus scania, a jego właściciel przy pomocy elektrycznej pompki zlewał paliwo znajdujące się w zbiorniku. Ustalono, że było go 450 litrów. Celnicy naliczyli przewidzianą prawem opłatę wyrównującą straty skarbu państwa.
fot. IC Olsztyn