Miałem ostatnio okazję i przyjemność przejechać się nowo wyremontowanym odcinkiem drogi na ulicy Mazurskiej. Wszystko w miarę, asfalt taki sobie, ale z pewnością o niebo lepiej niż było wcześniej. Jednak jakie było moje zdziwienie, kiedy przejeżdżałem przez most na ul. Mazurskiej. Nowy asfalt się skończył, są tam te same dziury co zwykle, naprawiane przez drogowców przez ostatnie dziesięciolecie. Czy to jakiś kiepski żart ekipy budowlanej czy drogowców? Skoro remontowana droga przechodzi - jak dobrze pamiętam - po wyremontowaniu pod gminę, to gmina naprawi nawierzchnię na moście? To jest jakieś 20 metrów długości!

 

Jesteśmy na Google News - obserwuj nas!

 

Podobał Ci się artykuł? Doceniasz działalność goldap.info?
Jeśli uważasz, że to co robimy jest wartościowe, postaw nam wirtualną kawę.