Do czego to doprowadziły władze starostwa gołdapskiego. Do nich i służb od nich zależnych należy bowiem południowy odcinek drogi przy pl. Zywcięstwa, na którym przeprowadzono reformę oznakowania.
Jest klika minut przed godziną 15. Ze stojącej naprzeciwko restauracji Janczes ciężarówki dostawca wyładowuje towar. Dosłownie minutę wcześniej za nią stała jeszcze jedna (na pierwszym zdjęciu widać, jak odjeżdża). Wcześniej na tym odcinku był zakaz zatrzymywania i z tego, co pamiętam, pod nim była tabliczka „nie dotyczy zaopatrzenia". Proszę zobaczyć, do czego doprowadziło zniesienie tego zakazu. Skoro go nie ma to każdy może tam stawać. Z tym, że jeśli każdy zacznie to robić, to nie będzie miejsca dla dostawców, którzy staną gdzie? Na środku jezdni! Mało tego. Na drugim zdjęciu stoi kremowy Fiat Punto. Kierowca (kobieta) chce wyjechać z parkingu, ale nie może, bo stojący koło niej samochód ciężarowy wszystko jej zasłania i częściowo blokuje. Na pierwszym zdjęciu widać, jak kierowca białego samochodu musi zjechać na miejsce parkingowe dla taksówkarzy, żeby uciec przed nadjeżdżającą z naprzeciwka ciężarówką. Jeszcze kilka samochodów z jednej i drugiej strony i mamy korek. Chyba nie do końca ktoś przemyślał te zmiany. Mogę się założyć, że jak tylko po przeciwnej stronie placu Zwycięstwa powstanie więcej sklepów, będzie taka sama sytuacja. Całe szczęście, że póki co nie ma tam tak dużo sklepów mających częste dostawy.
Jesteśmy na Google News - obserwuj nas!
Jeśli uważasz, że to co robimy jest wartościowe, postaw nam wirtualną kawę.
Koszty zaprojektowania tych zmian zapewne nie były małe. Wiem, że na placu było mało miejsca na zaparkowanie samochodu, ale tego typu rozwiązania nie są moim zdaniem najlepsze. Chyba nie tędy droga. Pozdrawiam czytelników GOŁDAP INFO.
B.
