Po ostatnich opadach śniegu jezdnie i chodniki na terenie miasta oraz drogi poza miastem pozostawiają w większości przypadków wiele do życzenia. O ile na oblodzonych chodnikach w Gołdapi można zobaczyć piasek, o tyle na drogach już nie. Przedstawiamy państwu 3 listy, jakie w sprawie stanu dróg i chodników przysłali do redakcji czytelnicy GOLDAP.INFO.

 

Jesteśmy na Google News - obserwuj nas!

 

Podobał Ci się artykuł? Doceniasz działalność goldap.info?
Jeśli uważasz, że to co robimy jest wartościowe, postaw nam wirtualną kawę.

Droga Gołdap – Boćwinka

Dobry wieczór. Po kilku dniach oczekiwania na poprawę oraz telefonach do różnych instytucji zajmujących się odśnieżaniem dróg zwracam się z prośbą o pomoc do Goldap.info, ponieważ inne działania póki co nie pomogły i użytkujący tą drogę muszą chyba poczekać na odwilż. Zaczynając od początku. Problemem jest nawierzchnia wyżej wspomnianej drogi po ostatnich opadach śniegu. Praktycznie na całej długości odcinka z małymi wyjątkami jest lód, droga przypomina lodowisko, dziury są ogromne, trudno spotkać drogę żwirową z takimi dziurami. Jazda zajmuje dwa razy więcej czasu niż zwykle, prędkość wyższa niż 50 jest zdecydowanie niebezpieczna, o ile można w ogóle mówić o bezpiecznej prędkości na tej drodze. Moim zdaniem takiej w ogóle nie ma. Jazda to nieustanne napięcie co się stanie z samochodem, nie wspominając o zużyciu zawieszenia. Zrozumiałe byłoby to w trakcie opadów, jednak obecnie śnieg nie pada (przynajmniej w tej chwili), ale nie po opadach. Czy służby dbające o tą drogę nie wiedzą co to sól? Jak dowiedziałem się podczas telefonów do instytucji zajmujących się tym odcinkiem, jest on odśnieżany i co najciekawsze poszły na niego duże ilości soli. Akurat tego ostatniego na tym odcinku jak na lekarstwo, zdarzają się fragmenty, gdzie faktycznie sól została użyta i tam widać asfalt, jednak większość drogi jej nie widziała, nawet nie wszystkie zakręty zostały posypane. Czy jest to jakiś żart czy kpina z ludzi, którzy codziennie muszą poruszać się tą drogą? Odcinki innych dróg, np. od Kowali Oleckich, są w zdecydowanie lepszym stanie, można się nimi poruszać bezpieczniej. Tutaj wydaje się, że to miejsce zapomniane. Mam nadzieję, że ktoś zwróci uwagę na ten problem i zrobi coś z tym faktem i nie mam na myśli odwilży. Pozdrawiam, MK


Odnośnie odśnieżania chodników gołdapskich

Witam. Trafiłam na lokalnym portalu na artykuł o odśnieżaniu naszej Gołdapi. Podzielę się zatem swoimi obserwacjami, jakie zauważyłam w ostatni poniedziałek. Ok. godz. 10.00 zmierzałam do przychodni z ul. Żeromskiego. I tak przejście na skrzyżowaniu przy starostwie i multiagencji. Chodnik jest tam wąski, a panowie ze sprzętu ciężkiego, który odśnieża ulicę, wcale nie przejmują się tym, że zmarznięty śnieg, który spychają z ulicy, zasypuje tenże kawałek wąskiego chodnika. Matka z wózkiem przede mną schodzi na ulicę, bo tam jest odśnieżone, a chodnik zasypany. Dalej chodnik naprzeciwko zakładu pogrzebowego na ulicy Słonecznej, na którym rośnie sobie drzewo. Pan ciągnikiem zepchnął śnieg z jednej strony chodnika w stronę drzewa, potem z drugiej strony w kierunku drzewa. Chodnik zabarykadowany. Znów podobna sytuacja. Kobiety z wózkami na ulicę. To po co nam chodniki? Zróbmy w to miejsce szersze ulice, bo panu ze sprzętu spychającego śnieg płaci się za godziny na sprzęcie, a nie za rozpychanie śniegu z włączonym myśleniem. Mógłby ruszyć tyłek z tego sprzętu i pomachać trochę łopatą, a nie blokować bezmyślnie chodnik. Zresztą nawierzchnia chodników też pozostawiała wiele do życzenia. Piasek przecież się nie skończył po lecie, a wczoraj go było brak na chodnikach. Pod magistratem oczywiście panie odkują lód i śnieg, że sankami nie można przejechać. Tego wszystkiego nie da się pojąć. Fajne jedynie jest to, że mamy dużo śniegu na Pięknej Górze. I niech będzie ten śnieg, aż do końca zimy. Pozdrawiam, Anka.


Odśnieżanie

Szanowna Redakcjo. Chciałbym zwrócić uwagę na problem odśnieżania chodnika od Osiedla II do zajazdu. Kiedy go zbudowano, chwalono się jak to wspaniale można teraz dostać się do zajadu spacerując po pięknym, oświetlonym chodniku. Jednak radość na tym się kończy. Jeśli chodzi o oświetlenie to bez względu na porę roku i tak się nie świeci na odcinku Osiedle II - zajazd, a teraz nie można nawet po nim przejść. Po ostatnich opadach śniegu (w sobotę) chodnik do dziś nie został odśnieżony. Ja wiem, że są priorytety, ale po dwóch dniach po opadach chyba można tam raz przejechać ciągnikiem. Osoby odpowiedzialne za odśnieżanie chyba nie wiedzą, że Rostek, Jabłońskie, Wronki i kilka innych miejscowości to też jeszcze gmina Gołdap i tam też mieszkają ludzie, którzy również płacą podatki na tą gminę. Oczywiście drogą iść nie wolno, ponieważ stoi zakaz ruchu pieszych i rowerów, więc trzeba brnąć po głębokim śniegu. Ciekawe co ma zrobić rodzic idący z małym dzieckiem w wózku, chyba tylko usiąść i płakać lub pójść ulicą narażając się na potrącenie samochodem, gdyż odśnieżenie ulicy też pozostawia dużo do życzenia. Swoją drogą ciekawe dlaczego już od Olecka drogi są czarne, a u nas jak zwykle lodowisko. Może to dlatego, że to gmina uzdrowiskowa i nie możemy sypać soli i piasku? Pozdrawiam, Marek Z.