- Chciałem powiadomić redakcję, że na dachu ADM cały dzień chodzi bocian - napisał nam we wtorek pan Marek. - Prawdopodobnie ma uszkodzone skrzydło. Bardzo proszę o interwencję. Matka go nie karmi, więc kolejny dzień będzie raczej tragiczny, tym bardziej, że dojdzie jeszcze słońce. Na czarnej papie długo raczej nie wytrzyma. Wygląda na to, że ma problem z lewym skrzydłem, chociaż widać, że próbuje się wzbić i nawet od czasu do czasu na pół metra się wznosi. Przeszkadzają mu druty piorunochronów, które są rozciągnięte po całym dachu.
O sprawie powiadomiliśmy wicestarostę Ewę Bogdanowicz-Kordjak, która niezwłocznie przekazała ją swoim podwładnym. Już wczoraj bociek trafił do Ośrodka Rehabilitacji Ptactwa i Zwierzyny Chronionej w Mikołajówce.
Witam,
W nawiązaniu do otrzymanej informacji o młodym bocianie przebywającym na dachu budynku ADM uprzejmie informuję, że dzięki życzliwemu zaangażowaniu się pracowników ADM i ARiMR (opieka weterynaryjna) udało się zabezpieczyć bociana i przekazać pracownikowi Parku Krajobrazowego Puszczy Rominckiej. Ze wstępnej diagnozy wynika, że ptak ma w niewielkim stopniu zbite i otarte skrzydło. Aktualnie bocian jest transportowany do Ośrodka Rehabilitacji Ptactwa i Zwierzyny Chronionej w Mikołajówce, gm. Szypliszki, gdzie zostanie otoczony właściwą opieką. W związku z pomyślnie zakończoną akcją pomocy rannemu ptakowi, za pośrednictwem redakcji przekazujemy szczególne podziękowania osobom osobiście w nią zaangażowanym, tj.: panu, który zawiadomił redakcję o lokalizacji bociana, dzięki czemu otrzymaliśmy informację i podjęliśmy działania; pani Annie Kozioł - prezesowi ADM, panu Jerzemu Leszczyńskiemu - lek. weterynarii z ARiMR oraz panom Jaromirowi Krajewskiemu - dyrektorowi Parku Krajobrazowego Puszczy Rominckiej i Piotrowi Hryniewieckiemu - pracownikowi PKPR.
Pozdrawiam - jako koordynator akcji
Małgorzata Lenarczyk,
naczelnik wydziału budownictwa i ochrony środowiska w Starostwie Powiatowym w Gołdapi