Po rezygnacji z budowy gołdapskich tężni przez wykonawcę wyłonionego w pierwszym przetargu, Urząd Miejski ogłosił kolejny przetarg. Tym razem oferty złożyły cztery firmy, w tym dwie lokalne. Najniższa oferta jest jednak o prawie 1,1mln wyższa niż środki zabezpieczone w budżecie gminy na wykonanie inwestycji. Wyjścia z takiej sytuacji są trzy:

  • rezygnacja z wykonania inwestycji. Podjecie przez gminę takiej decyzji wiązałoby się jednak z obowiązkiem zwrotu 4,56mln złotych (plus odsetki) do Urzędu Marszałkowskiego, który taką sumą już dofinansował budowę tężni. Na dzień dzisiejszy z odsetkami byłaby to kwota około 5,3mln złotych.
  • odstąpić od rozstrzygnięcia przetargu i rozpisać nowy. Posunięcie takie wymagałoby zgody Urzędu Marszałkowskiego, która nie jest taka pewna. Nie jest też pewne, czy nowy przetarg przyniósłby korzystniejsze oferty.
  • zmiana w budżecie gminy i zabezpieczenie w nim brakującej kwoty. Zdaniem burmistrza Marka Mirosa to posunięcie jest najbardziej racjonalne i tańsze, niż rezygnacja z wykonania inwestycji.

 

Jesteśmy na Google News - obserwuj nas!

 

Podobał Ci się artykuł? Doceniasz działalność goldap.info?
Jeśli uważasz, że to co robimy jest wartościowe, postaw nam wirtualną kawę.

Radni podczas kwietniowej sesji Rady Miejskiej zgodzili się z punktem widzenia burmistrza i wprowadzili zaproponowane przez niego zmiany. Fundusze na budowę tężni zostały zwiększone przede wszystkim kosztem środków na budowę nowego cmentarza.

Jak informuje burmistrz Marek Miros, najtańszą ofertę na budowę tężni złożyła gołdapska firma Karwowski-Lipa. Nieco droższa oferta jest oferta pana Pawlukanisa, znacznie droższe dwie pozostałe od firm zewnętrznych. Ostateczne rozstrzygnięcie przetargu i podpisanie umowy powinno nastąpić w maju.