Zimowa, bardzo mroźna aura dokucza nie tylko ludziom, ale i zwierzętom. Na trochę niespodziewanego gościa w okolicy ul. Bagiennej natknęła się wczoraj pani Beata. Lis, bo o nim mowa, zapewne szukał w pobliżu naszych domów pożywienia. Pamiętajmy jednak, by być ostrożnym w kontakcie z dziką zwierzyną. Raz, że może ona nam wyrządzić krzywdę, a dwa, że może być nosicielem groźnych chorób, np. wścieklizny.