Podczas posiedzenia jednej z komisji Rady Miejskiej w Gołdapi radny Piotr Rant złożył wniosek, by burmistrz przesunął o miesiąc termin rozstrzygnięcia konkursu dla organizacji pozarządowych. Chodzi o wyjaśnienie pewnych niejasności, jakie każdego roku przy konkursach się pojawiają.

Jedną z nich jest fakt, że od lat ogromne wsparcie dostaje Fundacja Rozwoju Regionu Gołdap (w 2011 roku 180 tysięcy złotych na promocję - ponad 1/3 wszystkich środków przeznaczonych dla organizacji). Nie byłoby może w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że - jak możemy przeczytać na stronie internetowej organizacji - funkcję prezesa zarządu pełni Justyna Charkiewicz. Jest ona jednocześnie pełnomocnikiem burmistrza ds. organizacji pozarządowych, która zajmuje się m.in. oceną wniosków organizacji o dotacje. Jednym z fundatorów fundacji jest miasto i gmina Gołdap. Jest też nim Marek Miros, który jako burmistrz ostatecznie decyduje, która organizacja otrzyma pieniądze. Choć jest to wszystko najprawdopodobniej w zgodzie z prawem, to jednak może budzić wątpliwości innej natury.

Zastrzeżenia co do konkursu, a właściwie co do kwot przeznaczonych na poszczególne zadania ma Zbigniew Mieruński, prezes Gołdapskiego Forum Organizacji Pozarządowych (nie był obecny na komisji).

- Gmina Gołdap ogłosiła pierwsze konkursy na realizację zadań w roku 2012. Niestety, wysokość środków na poszczególne zadania nie była w ogóle konsultowana z organizacjami pozarządowymi, a pytani przeze mnie radni Rady Miejskiej w Gołdapi również nie znali załącznika określającego zadania, które i w jakiej wysokości będą wspierane przez Gminę Gołdap - twierdzi Zbigniew Mieruński. - W uchwale nr XIII/80/2011 Rady Miejskiej w Gołdapi z dnia 27 września 2011 roku w sprawie trybu prac nad projektem uchwały budżetowej mówi się o „konsultacji projektu budżetu z różnymi środowiskami". Kiedy one były realizowane? Z jakimi „środowiskami"? Trudno znaleźć odpowiedź na to pytanie, nie tylko dla środowiska organizacji pozarządowych, ale również dla np. sołtysów z naszej gminy.

 

Jesteśmy na Google News - obserwuj nas!

 

Podobał Ci się artykuł? Doceniasz działalność goldap.info?
Jeśli uważasz, że to co robimy jest wartościowe, postaw nam wirtualną kawę.

Burmistrz, który się pojawił na chwilę na posiedzeniu komisji, odpowiedział radnym, co myśli o wniosku.

- Bez względu na to, czy komisje złożą do mnie taki wniosek czy nie, jeśli Justyna Charkiewicz mnie nie przekona, że taki wniosek jest słuszny, ja tego terminu nie przesunę. Ja wiem czym to grozi i wiem co za tym stoi. Natomiast jeśli Justyna stwierdzi, że można o miesiąc ten termin przesunąć to wtedy się do tego wniosku przychylę. Jeśli nie to mówię oficjalnie, bo wiem, że niektórzy przedstawiciele organizacji pozarządowych de facto chcą przejąć władzę tej gminie. Może przesadzam, ale chcą mieć takie wpływy na radnych, burmistrza itd., żeby nimi wręcz manipulować. Takie jest moje zdanie.

Podczas posiedzenia komisji ustalono, że powinno dojść w szybkim czasie do spotkania członków wszystkich komisji z pełnomocnikiem burmistrza do spraw organizacji pozarządowych.