Siedzieliśmy wczoraj z kumplami na Placu Zwycięstwa. Kilka minut po północy nagle usłyszeliśmy wielki huk. Nie wiedząc co się dzieje wyszliśmy z samochodów i zauważyliśmy, że z bloku (3 czy 4 piętra) nad kantorem „Baks" odpadł spory kawałek ocieplenia. Hałas wskazywał na to, że był to dosyć ciężki kawałek materiału. Gdyby ktoś tamtędy przechodził, mogłoby to skończyć się źle. Nie wiem, czy ktoś oprócz nas i dwóch mężczyzn, którzy po chwili podeszli na miejsce, widział to zdarzenie. Na pewno po kilku minutach podjechała policja.
Różne rzeczy dzieją się w tym naszym mieście ;)
Pozdrawiam, Piotr