III Zlot Zuchowy „W mazurskiej baśniowej krainie" - przykład służby harcerzy swym młodszym kolegom i koleżankom
14 i 15 października w Szkole Podstawowej nr 2 w Gołdapi odbył się III Zlot Zuchowy. Jego uczestnikami byli najmłodsi członkowie ZHP - zuchy z gromad zuchowych: „Leśne ptaki" oraz „Pląsające iskierki". Zlot rozpoczął się na boisku szkolnym przyjazdem straży pożarnej i pokazem działania sprzętu gaśniczego.
14 i 15 października w Szkole Podstawowej nr 2 w Gołdapi odbył się III Zlot Zuchowy. Jego uczestnikami byli najmłodsi członkowie ZHP - zuchy z gromad zuchowych: „Leśne ptaki" oraz „Pląsające iskierki". Organizatorami nieco starsze dzieci - harcerze z 2 Drużyny Harcerskiej „Aves" (działającej przy „dwójce") wraz z drużynową phm. Małgorzatą Wojciechowską-Gutowską. Pomocą swą służyli również instruktorzy i harcerze z Drużyny Starszoharcerskiej „Placebo".
Zlot rozpoczął się na boisku szkolnym przyjazdem straży pożarnej i pokazem działania sprzętu gaśniczego. Strażacy cierpliwie objaśniali najmłodszym zasady działania wszystkiego, co znajduje się w strażackich samochodach. Pierwszego dnia dzieci obejrzały też inscenizację mazurskiej legendy „Żabka", uczestniczyły w zabawie tanecznej oraz zabawach z chustą animacyjną. Późnym wieczorem wyruszyły korytarzami szkolnymi na „wampiriadę". Było trochę strachu i łez, ale jak się nie bać, gdy tuż obok przebiegają straszydła, wilkołaki i wampiry.
Drugiego dnia zuchy wyruszyły do lasu, by tam spotkać się z różnymi bajkowymi postaciami i pomóc im w ich problemach. Po powrocie z terenu zuchy majsterkowały. Swoimi małymi rączkami „wyczarowywały" postacie - pacynki z szyszek i łyżeczek oraz balonikowe stwory. Na obiad zuchy i harcerze zjedli pyszne naleśniki usmażone przez mamę, panią Grudzińską. Wspólne zabawy i pląsy dobiegły końca o godzinie 17, gdy po dzieci zjawili się stęsknieni rodzice. W ich ręce trafiły szczęśliwe i zdrowe (może troszeczkę zmęczone) dzieci.
phm. Małgorzata Wojciechowska-Gutowska