Gościem na ostatniej komisji bezpieczeństwa przy staroście gołdapskim był ks. Andrzej Jarząbek, proboszcz parafii św. Józefa Robotnika. W „wolnych wnioskach" poruszył on tematy związane z bezpieczeństwem na Podlasiu, m.in. dotyczące niewłaściwie zachowującej się części młodzieży.

- Każdy chciałby się czuć bezpiecznie w swoim domu i na swoim osiedlu - twierdzi proboszcz. - Teren, który jest bezpośrednio przy posesji kościoła jest upatrzony przez młodych ludzi. Oni się tu bardzo często spotykają, szczególnie w wakacje ale nie tylko. To ludzie zakapturzeni, w dresach. Część z nich to po prostu zwykli, młodociani chuligani. Oni są uciążliwi dla otoczenia, dla mieszkających tam osób, m.in. hałasują po 22, piją.

 

Jesteśmy na Google News - obserwuj nas!

 

Podobał Ci się artykuł? Doceniasz działalność goldap.info?
Jeśli uważasz, że to co robimy jest wartościowe, postaw nam wirtualną kawę.

Ksiądz podziękował policji za dotychczasowe reakcje na przekazywane sygnały. Jak zaznaczył, funkcjonariusze reagowali zwykle bardzo szybko. Komendant policji Bogusław Turek odpowiadając stwierdził, że funkcjonariusze otrzymują sygnały o chuliganach, oprócz proboszcza to także m.in. od dyrektora Szkoły Podstawowej nr 2 i w każdej sytuacji podejmują interwencję. Prosi jednocześnie o przekazywanie informacji na bieżąco, a jeśli tylko będzie wolny radiowóz to zostanie niezwłocznie wysłany.

Proboszcz zaproponował też wykonanie kilku dodatkowych przejść dla pieszych na ul. 1 Maja, które byłyby umiejscowione w wygodnych dla pieszych miejscach, a jednocześnie podniosłyby ich bezpieczeństwo przy przechodzeniu przez jezdnię.