W ubiegłym tygodniu radni z komisji ds. oświaty przy Radzie Powiatu odwiedzili Zespół Szkół Ogólnokształcących i Zespół Szkół Zawodowych w Gołdapi. Jak twierdzi przewodnicząca komisji Małgorzata Kuliś, chodziło o obejrzenie placówek. Dużo łatwiej bowiem jest rozmawiać i podejmować decyzje w ich sprawie, jeśli się naocznie zobaczy i pozna problemy, z jakimi obie szkoły się borykają.
Co przydałoby się w ZSO? Na pewno komputery (ADAX - pamięta je ktoś jeszcze?) w jednej z pracowni, które mają już ponad 10 lat. Potrzeba na to około 20 tysięcy złotych. Jak mówi dyrektor Grzegorz Klimaszewski, jeśli dostanie od powiatu połowę tej kwoty, drugą wygospodaruje z własnych środków. Trzeba też wymienić stare drzwi do szkolnych sal, zmienić ogrodzenie terenu szkoły, zmodernizować jedno z boisk. Aktualnie w budynku szkolnym remontowane są korytarze (zrywana jest m.in. płytowa boazeria), wymienione są już grzejniki.
W ZSZ do wymiany jest przede wszystkim instalacja elektryczna i piec. Z piecem szkoła jednak poradzi w ten sposób, że przyłączy się do wybudowanej na ul. Żeromskiego ciepłowni. Kable zaś wymagają pilnej wymiany, coraz częściej się palą. W budynkach szkolnych (jest ich kilka) wyremontowana została większość łazienek, dzięki czemu szkoła pod tym względem opuściła lata siedemdziesiąte ubiegłego stulecia i wkroczyła w XXI wiek.
Radni z komisji ds. oświaty mają w niedalekich planach odwiedzenie także innych placówek podległych powiatowi, m.in. Bursy Szkolnej i SOSW.