Gmina Gołdap nadal nie ma czym załatać tegorocznej dziury budżetowej. Jak informował w sierpniu burmistrz Marek Miros, Urząd Miejski ma problem z uzyskaniem kredytu. Dwa pierwsze przetargi nie przyniosły rezultatu. W takiej sytuacji urzędnicy rozpoczęli negocjacje z bankami. PKO BP wyraził zainteresowanie udzieleniem pomocy gminie, jednak warunkiem było zmniejszenie kwoty kredytu z 10,208mln złotych do 9,208mln złotych. Radni bez problemu znaleźli milion złotych oszczędności. I gdy wydawało się, że sprawa będzie już pozytywnie załatwiona, swoje zastrzeżenia wniosła Regionalna Izba Obrachunkowa.

- Jeden z banków praktycznie przyznał nam kredyt, ale RIO zakwestionowała nasze negocjacje - mówi Krystyna Trzasko, skarbnik gminy. - Stwierdziła, że zmieniają się istotne warunki dotyczące przetargu, ponieważ zmniejszyła się kwota i zmienił się okres kredytowania. W związku z tym gmina musiała ogłosić trzeci przetarg.

Banki mają czas na złożenie swoich ofert do 15 października. Jak dodaje skarbnik gminy, z tego też powodu w najbliższym czasie nie będą wprowadzane żadne zmiany do budżetu, które wymagałyby wydania jakichkolwiek pieniędzy ponad to, co już zostało zaplanowane.

 

Jesteśmy na Google News - obserwuj nas!

 

Podobał Ci się artykuł? Doceniasz działalność goldap.info?
Jeśli uważasz, że to co robimy jest wartościowe, postaw nam wirtualną kawę.