Wykonanie na czas tężni, które mają powstać nad Jeziorem Gołdap, jest zagrożone. Jak informuje kierownik wydziału infrastruktury i inwestycji komunalnych w Urzędzie Miejskim w Gołdapi Wiesław Swatek, firma P.H.U. Maspol Andrzej Masalski z Suwałk, która wygrała przetarg, chce wycofać się z podpisanej umowy.

Do przetargu na budowę tężni solankowych, wykonanie sieci wód solankowych, instalacji elektrycznej i odgromowej, kanalizacji deszczowej oraz urządzenie terenu przy tężniach stanęło 5 firm. Jedna z ofert nie przeszła oceny formalnej i został od razu odrzucona. Z pozostałych 4 najkorzystniejszą złożyła suwalska firma P.H.U. MASPOL Andrzej Masalski i to z nią Urząd Miejski podpisał 3 sierpnia umowę.

- Roboty idą bardzo opieszale, od kilkunastu dni na terenie budowy nic się nie dzieje - mówi Wiesław Swatek. - Na wniosek wykonawcy odbyło się spotkanie, podczas którego zaproponował on, by odstąpić od realizacji tej umowy za zgodą obu stron.

Postępowanie takie jest jednak niezgodne z ustawą o zamówieniach publicznych. Dlatego też urzędnicy wystąpili do Urzędu Marszałkowskiego z prośbą o opinię tej sprawie.

 

Jesteśmy na Google News - obserwuj nas!

 

Podobał Ci się artykuł? Doceniasz działalność goldap.info?
Jeśli uważasz, że to co robimy jest wartościowe, postaw nam wirtualną kawę.

- Jeżeli będzie tak dalej to będziemy musieli wypowiedzieć umowę, ogłosić nowy przetarg, a Maspol obciążyć karami zgodnie z zawartą umową - dodaje Wiesław Swatek. - Czeka nas zapewne batalia sądowa.

Ostateczne decyzje w tej sprawie muszą być podjęte bardzo szybko. Nie wykonanie w odpowiednim terminie założonych prac może bowiem skutkować utratą przez gminę kilkumilionowej dotacji.