II Urząd Skarbowy w Białymstoku chce od Samodzielnego Publicznego Zakładu opieki Zdrowotnej w Gołdapi ponad 860 tysięcy złotych. Dług w wysokości 351.375zł pojawił się jeszcze 1996 roku, zanim formalnie powstał SPZOZ. Wówczas to jedna z firm - dostawców ówczesnego gołdapskiego szpitala - „zapłaciła" długiem szpitala podatek dla urzędu. Przez wszystkie lata narosły jeszcze odsetki w wysokości 514.966zł. Sprawa otarła się o sąd, który potwierdził dług 13 marca 2002 roku. Komornik na polecenie urzędu skarbowego próbował prowadzić egzekucję długu, ale była ona nieskuteczna. Komornik po zajęciu konta szpitala spłacał w pierwszej kolejności długi wobec pracowników i ZUS.

- Tej kwoty nie byliśmy w stanie jednorazowo spłacić - twierdzi dyrektor SPZOZ Wiesław Jurgielewicz. - Wystąpiliśmy do II Urzędu Skarbowego z wnioskiem o rozłożenie płatności na raty. Dołączyliśmy do wniosku propozycję ugody. Dostaliśmy odpowiedź, że jej podpisanie jest niemożliwe. Dalszym etapem były wnioski o zawieszenie postępowania. Zostały one pozytywnie rozpatrzone w 2005, 2006 i 2007 roku. To był ostatni rok, kiedy występowaliśmy o zawieszenie egzekucji, bo urząd już więcej o nią nie występował.

W międzyczasie w 2006 roku po uzyskaniu kredytu bankowego dyrektor szpitala wystąpił z propozycją do naczelnika US w Białymstoku, że spłaci główną kwotę zadłużenia w zamian za umorzenie odsetek. Naczelnik nie czując się kompetentnym rozpatrywać to pismo, przekazał je do Ministerstwa Finansów. Z ministerstwa przyszła zaś odpowiedź, że nie ma możliwości prawnych umorzenia.

 

Jesteśmy na Google News - obserwuj nas!

 

Podobał Ci się artykuł? Doceniasz działalność goldap.info?
Jeśli uważasz, że to co robimy jest wartościowe, postaw nam wirtualną kawę.

- W odpowiedzi wysłaliśmy wniosek do ministerstwa o rozłożenie długu na 180 rat, z początkiem spłaty od stycznia 2008 roku - mówi Wiesław Jurgielewicz. - Później monitując w ministerstwie i US otrzymywaliśmy informacje, że sprawa jest w toku.

Odpowiedź przyszła dopiero po kilku latach, 25 lipca tego roku! Ministerstwo zaproponowało rozłożenie długu na 180 rat, płatnych przez najbliższe 15 lat, dając jednocześnie 7 dni na podpisanie stosownej umowy. Inaczej dług miałby stać się w całości niezwłocznie wymagalny. Dyrektor szpitala skierował jednak pismo do MF o przedłużenie terminu na podpisanie tej umowy do 21 sierpnia.

- Taka kwota może znacznie wpłynąć na nasz budżet, może nawet zachwiać płynnością finansową szpitala - uważa dyrektor szpitala. - W związku z tym musimy dokonać pewnych analiz. Myślę, że nasz wniosek zostanie uwzględniony.

Dyrektor wystąpił też do ministerstwa o nienaliczanie odsetek od długu od momentu podpisania ugody.


główna ksiegowa SPZOZ Jolanta Mikielska i dyrektor SPZOZ Wiesław Jurgielewicz
omawiają problem na Zarządzie Powiatu